Maciej Gdula w programie „Punkt widzenia” na antenie Polsat News po raz kolejny skrytykował obecność „W pustyni i w puszczy” w kanonie lektur szkolnych. Jego zdaniem, książka uczy takich postaw, jak rasizm, kolonializm i patriarchat i nie powinna być czytana w szkole podstawowej.
W niedzielę poseł Lewicy Maciej Gdula zamieścił w sieci głośny wpis. Skrytykował w nim fakt, że „W pustyni i w puszczy” to książka obecna w kanonie lektur dla szkół podstawowych. „Moja 11-letnia córka przebrnęła przez „W pustyni i w puszczy”. Nie ma chyba w polskiej literaturze podobnej perły łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat. Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza. Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!” – napisał.
Gdula pytany był o tę wypowiedź w programie „Punkt widzenia” na antenie Polsat News. Prowadzący Grzegorz Jankowski stwierdził, że lekturę przeczytał „jednym tchem” gdy sam był uczniem. Poseł Lewicy pozostawał jednak nieugięty. „W szkole pewne rzeczy były przezroczyste. Dziś podczas lektury tej książki włosy stają dęba, jakim językiem jest napisana i jak wyższościową pozycję tam przedstawiono. Warto się tej książce przyjrzeć i zastanowić się, czy nadaje się dla tak małych dzieci” – mówił.
Zdaniem polityka, książka mogłaby pojawić się choćby w kanonie lektur dla szkół średnich. Wówczas uczniowie mogliby czytać ją krytycznie, „jako świadectwo XIX-wiecznego kolonializmu”.
Gdula: „Tam powinny być książki współczesne, wciągające”
Maciej Gdula zaznaczył, że kanon lektur w tym momencie wymaga poważnych zmian. „Tam powinny być książki współczesne, wciągające i pozwalające pokochać literaturę” – powiedział.
Jakie to dokładnie pozycje? Gdula postanowił uściślić to kolejnym wpisem na Twitterze. „Zamiast „W pustyni i w puszczy” proponuję „Cyryl, gdzie jesteś” Woroszylskiego. Zamiast „Chłopców z placu broni”, „Wojnę, która ocaliła mi życie” K. Brubaker-Bradlay. Zamiast „Kamieni na szaniec” (7-8 klasa) „Pamiętnik z Powstania Warszawskiego” Białoszewskiego” – napisał.
Czytaj także: Kurski ujawnił nad jakim filmem pracuje TVP. „Przyciągnie 5-6 milionów Polaków”
Źr.: Polsat News, Twitter/Maciej Gdula