Emmanuel Macron, kandydat na prezydenta Francji, po raz kolejny uderza w Polskę. Kilka dni temu głośno było o jego wypowiedzi dotyczącej poparcia dla nałożenia sankcji na Polskę, zaś teraz zwycięzca pierwszej tury wyborów prezydenckich uderzył bezpośrednio w Jarosława Kaczyńskiego, którego porównał do Władimira Putina.
Wszyscy znacie przyjaciół i sojuszników pani Le Pen. To reżimy panów Orbana, Kaczyńskiego i Putina. To nie są zwolennicy otwartej i wolnej demokracji. Codziennie łamią wiele swobód demokratycznych, a więc łamią zasady demokracji – powiedział Macron podczas wiecu wyborczego w Paryżu.
Wcześniej polityk mocno skrytykował swoją rywalkę, Marine Le Pen. Przyznał, że jeżeli radykalna kandydatka zostanie prezydentem Francji, wówczas poważnie zagrożona będzie demokracja oraz pokój w Europie i na świecie. Macron dodał również, że Le Pen „szerzy ciemnotę”.
To kolejna wypowiedź, w której Macron atakuje Polskę. Pod koniec kwietnia, po spotkaniu w Amiens ze strajkującymi pracownikami zakładów Whirlpool, które zostaną zamknięte ze względu na przeniesienie produkcji do Łodzi, udzielił wywiadu regionalnemu dziennikowi. W ciągu trzech miesięcy po wybraniu mnie na prezydenta podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski. Nie możemy tolerować kraju, który w Unii Europejskiej rozgrywa różnice kosztów społecznych i który narusza wszystkie zasady Unii – mówił. Nie możemy mieć takiej Europy, w której (…) gdy mamy do czynienia z państwem członkowskim zachowującym się tak jak Polska czy Węgry – w kwestiach dotyczących uniwersytetu, wiedzy, uchodźców, wartości fundamentalnych – to podejmuje się decyzje, aby nie robić nic – dodawał.
źródło: rmf24.pl
Fot. Wikimedia/ Gubernia français