Makabrycznego odkrycia dokonano na terenie podwarszawskiego Wołomina. W jednym z mieszkań odnaleziono zwłoki 37-letniej kobiety i 21-letniego mężczyzny. Ciała były w stanie rozkładu. Śledczy badają okoliczności ich śmierci. Niewykluczone, że miało miejsce tzw. „rozszerzone samobójstwo”.
Właściciele wynajmowanego mieszkania nie mogli się skontaktować z najemcami. Gdy pojechali na miejsce, nie mogli wejść do środka, dlatego wezwali ślusarza.
W mieszkaniu znaleziono dwa ciała. Wiadomo, że 21-letni mężczyzna powiesił się. Znaleziono przy nim list pożegnalny, nie ujawniono jego treści. Na ciele 37-letniej kobiety nie było widocznych obrażeń, dlatego do ustalenia przyczyny śmierci konieczna będzie sekcja zwłok.
„Rozszerzone samobójstwo”?
Z informacji tvp.info wynika, że do tragedii doszło 27 października. Możliwe, że mężczyzna zabił partnerkę i potem popełnił samobójstwo. Nie wyklucza się jednak także, że para targnęła się na swoje życie w tym samym momencie.
Śledczy zbadają przyczyny śmierci kobiety i mężczyzny, które pozwolą ustalić okoliczności zdarzenia. Jak wynika z informacji radia RMF FM, jeszcze w tym tygodniu ma odbyć się sekcja zwłok.
Samobójstwo rozszerzone to zachowanie złożone z zabójstwa (lub zabójstw) oraz samobójstwa, połączonych szczególnym, emocjonalnym związkiem przyczynowo-skutkowym. Osoba dokonująca samobójstwa dąży do zadania śmierci innym z powodu współczucia. Motywacja do samobójstwa rozszerzonego wynika z chęci oszczędzenia cierpień najbliższym, niezależnie od racjonalności tego założenia. Dlatego ofiarami są najczęściej członkowie własnej rodziny.
Występuje w ciężkich zaburzeniach depresyjnych i psychozach. Czynnikami sprzyjającymi są: nadmierna więź pomiędzy członkami rodziny, niedokończony proces separacji, poczucie nadmiernej odpowiedzialności za członków rodziny. Również ofiary mogą cierpieć na zaburzenia psychiczne, w tym indukowane przez samobójcę, co sprzyja samobójstwu rozszerzonemu. Ofiary mogą akceptować lub nie pozbawienie ich życia.
Źródło: o2.pl, wiadomosci.wp.pl