8-letnia Małgosia z Kiełczowa (woj. dolnośląskie) wyszła z domu i nie wróciła. Od piątkowego popołudnia w miejscowości i okolicach trwała wielka akcja poszukiwawcza. Nad ranem następnego dnia została odnaleziona przez mieszkankę uprawiającą jogging. Wiadomo, dlaczego dziecko uciekło z domu.
Poszukiwania 8-letniej Małgosi z Kiełczowa rozpoczęły się w piątkowe popołudnie. Początkowo dziewczynki poszukiwali na własną rękę jej rodzice. Jednak po kilku godzinach bezowocnych wysiłków zdecydowali się poinformować służby.
Sprawa zyskała błyskawiczny rozgłos. W poszukiwaniach uczestniczyły nie tylko służby, ale też zwykli mieszkańcy. Całonocna akcja nie przynosiła żadnego rezultatu, aż do rana, kiedy sprawa znalazła szczęśliwy finał.
– Dziecko jest w domu, zdrowe, wszystko jest w porządku. Dla wszystkich, którzy przez całą noc byli zaangażowani w akcję poszukiwawczą najważniejsze, że dziecko jest z rodzicami – ogłosił wójt gminy Długołęka Wojciech Błoński w rozmowie z polsatnews.pl.
– Dobre wieści zostały potwierdzone z Komendantem Policji w Długołęce. Dziękuję Wam bardzo za zaangażowanie, dobro wraca. Życzę Państwu spokojnego weekendu i dużo ciepła w domowym zaciszu – poinformował wójt.
Szczęśliwy finał poszukiwań Małgosi z Kiełczowa. Nowe informacje
Rzecznik wrocławskiej policji poinformował, że dziewczynka została odnaleziona przypadkowo przez jedną z mieszkanek Kiełczowa. Kobieta uprawiała poranny jogging i w pewnym momencie zauważyła dziecko. To ona zajęła się Małgosią. Nieco później, wraz z jednym z kierowców zawiozła ją do mieszkania. Poszukiwania dziewczynki wstrzymano około 9. rano.
Funkcjonariusze aktualnie wyjaśniają okoliczności zaginięcia. Policjanci badają miejsca, w których przebywało dziecko oraz sprawdzają, czy dziewczynce nie groziło niebezpieczeństwo. Z nieoficjalnych ustaleń portalu Wirtualna Polska wynika, że Małgosia uciekła z domu przez kłótnię rodziców.