Mamed Khalidov, Eryk Lubos oraz aktorka Kasia Smutniak, byli gośćmi Kuby Wojewódzkiego w jego talk-show. W pewnym momencie między prowadzącym a zawodnikiem MMA doszło do utarczki słownej.
Mamed Khalidov oraz Eryk Lubos zawitali do programu Kuby Wojewódzkiego, by opowiedzieć o swoim występie w filmie „Underdog”, produkcji fabularnej o MMA. Smutniak na kanapie u kontrowersyjnego celebryty dzieliła się swoimi wrażeniami z udziału w obrazie „Oni” włoskiego reżysera Paolo Sorrentino.
Rozmowa przebiegała w miłej i przyjemnej atmosferze do czasu aż w studiu nie pojawiła się tzw. „wodzianka”, czyli skąpo ubrana kobieta, która przynosi prowadzącemu oraz gościom wodę. Ten element programu od wielu lat budzi kontrowersje widzów. Część z nich uważa go bowiem za seksistowski i uwłaczający godności kobiet.
W podobny sposób zareagowali goście programu. „Tak fajnie nam się rozmawiało, było miło. (…) Ta era już się skończyła” – powiedziała Kasia Smutniak na widok kobiety.
Jeszcze ostrzej zareagował Mamed Khalidov, który zapytał Wojewódzkiego, dlaczego na miejscu wodzianki nie mógłby pojawić się mężczyzna w stringach.
„Dlaczego nie może wejść mężczyzna w stringach?” – zapytał wielokrotny mistrz federacji KSW.
Na słowa wypowiedzianego przez sportowca natychmiast zareagował Kuba Wójewódzki, który przyznał, że Czeczen z polskim paszportem zmienił się od ich ostatniego spotkania.
„Spolszczyłem się” – odparł Mamed Khalidov.
Mamed Khalidov „zgasił” Wojewódzkiego
Co ciekawe, pomiędzy Khalidovem a Wojewódzkim doszło do jeszcze jednej utarczki słownej. Prowadzący, witając Kasię Smutniak, oświadczył, oczywiście w żartach, że w jego programie „jest taka zasada, że każdy gość po programie zostaje jego kochankiem”. „Bez względu na płeć” – stwierdził celebryta.
„Czwarty raz jestem u ciebie, ale nie pamiętam, żebyśmy kochankami zostali” – wtrącił zawodnik MMA. „Sprowadziłeś mnie do parteru i zastosowałeś duszenie” – odpowiedział Kuba Wojewódzki.