W Warszawie oraz kilku większych miastach w Polsce doszło do antykomunistycznych manifestacji organizowanych przez polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Protestujący domagają się pełnej lustracji osób współpracujących z organami bezpieczeństwa państwa w latach 1944 – 1990.
Sprawa budzi wiele kontrowersji a marsz przebiega niespokojnie. Policja ostrzega mieszkańców – Jeśli nie musicie to nie zbliżajcie się w okolice ulicy Wiejskiej. Na transparentach widnieją hasła Precz z komuną!, A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści oraz Czerwonym – śmierć!. Podobne hasła są skandowane przez 300 tysięczny tłum już od dwóch godzin. Na razie nie ma informacji o rannych. Manifestacja jest efektem niezadowalającego tempa prac parlamentu w kwestii lustracji. Poprosiliśmy o komentarz do wydarzeń Przewodniczącego SLD – Leszka Millera.
Panie Przewodniczący, skąd tak nagła zmiana w stosunku do byłych współpracowników służb bezpieczeństwa?
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Panie Redaktorze, ta sprawa od zawsze leżała mi na sercu. Jako partia zawsze walczyliśmy o sprawiedliwość społeczną stąd też wysuwamy powyższe żądania. Walczymy o Polskę wolną od wpływów obcej agentury. Walczymy o większe zaufanie w sferze publicznej. Czas skończyć z erą aparatczyków, którzy zasiadają dziś w ławach parlamentu tak jak robili to w poprzednim ustroju. To jest skandal! Proszę Pana… ja sam brzydzę się usiąść obok tego komucha, którego pamiętam z przesłuchań chociażby na ulicy Strzeleckiej. Poza tym zgodzi się Pan, że były sekretarz PZPR w ławach sejmowych to obraza dla demokracji.
No tak. Trzeba przyznać. To wzbudza kontrowersje wśród wielu środowisk. Drugie pytanie – zamierzacie w dalszym ciągu organizować tego typu manifestacje czy obierzecie inną drogę?
Protesty to tylko początek ale już dziś mogę zapowiedzieć, że nie spoczniemy dopóki te czerwone pająki nie zostaną wyparte z przestrzeni publicznej. Należy rozliczyć ich raz na zawsze. Będziemy próbować wszelkimi sposobami – na ulicach oraz drogą ustawową. Nie zaprzestaniemy swoich działań dopóki nie osiągniemy założonego celu.
Mocne słowa…
Muszą być mocne Panie Redaktorze. Ktoś kto służył obcej agenturze będzie służył każdej innej. Zdrajca zawsze pozostanie zdrajcą i trzeba sprawę postawić jasno. To leży w naszym interesie. W interesie naszej młodej demokracji jest oczyścić się z niechcianych pozostałości po radzieckiej okupacji.
A co z ustawą lustracyjną? Jest gotowa?
Tak, oczywiście. Złożyliśmy już projekt ustawy lustracyjnej przygotowanej wspólnie z Józefem Oleksym oraz Aleksandrem Kwaśniewskim, którą konsultowaliśmy także z wicemarszałkiem Antonim Macierewiczem z Twojego Ruchu. Opinie są pozytywne więc spodziewamy się, że projekt nie utknie w „sejmowej lodówce” a szybko trafi do rąk Prezydenta, który obiecał nie przeszkadzać w rozwiązaniu tej kwestii.
PiS, Solidarna Polska oraz Kongres Nowej Prawicy już zapowiedziały, że nie poprą ustawy. Co w związku z tym?
Panie Redaktorze, stare polskie przysłowie mówi „uderz w stół a nożyce się odezwą”. Oni czują się po prostu zagrożeni i bezradni. O głosowanie jestem spokojny ponieważ Sojusz Lewicy Demokratycznej wspólnie z Platformą Obywatelską oraz partią Twój Ruch zdołają przeforsować ustawę. Dopilnujemy, żeby stało się to na najbliższym posiedzeniu a następnie w trybie pilnym trafiło do rąk Prezydenta.
Czy nie obawia się Pan, że Prezydent może skierować sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, który może orzec niekonstytucyjność ustawy?
Nie obawiam się. Prezydent nie ma w zwyczaju zasłaniać się Trybunałem więc liczę, że tym razem również będzie konsekwentny. Mamy taką niepisaną obietnicę, że jeśli ustawa trafi do Kancelarii Prezydenta – podpisze ją i dopilnuje by sprawie nic nie przeszkodziło. Wszystkim zależy na pozytywnym i szybkim rozwiązaniu tej kwestii.
Panie Przewodniczący, trzymamy kciuki za sukces tej sprawy. Będziemy informować na bieżąco o jej przebiegu. Nie zabieram więcej czasu. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Ja również dziękuję. Jeśli można… to na koniec chciałbym jeszcze dodać słówko… tak w stylu Wojtka Cejrowskiego – „Precz z komuną!”
Jak Państwo słyszycie – los ustawy wydaje się być przesądzony. Manifestanci zapowiadają, że nie złożą broni dopóki w przestrzeni publicznej w dalszym ciągu funkcjonować będą ludzie z poprzedniego ustroju. Jak mówią – mają pełne wsparcie Sejmu oraz Prezydenta. Zapowiadają kolejne protesty z udziałem coraz szerszych środowisk. Nieoficjalnie mówi się też o wsparciu inicjatywy przez byłego Prezydenta – Wojciecha Jaruzelskiego. To tyle z Warszawy. Relacjonował dla Państwa – Paweł Jaworski.
Autor: Paweł Jaworski
fot. Rafał Staniszewski/ wMeritum.pl