Jak zgłosiłem protest przeciw temu postępowaniu, zaczęła się bijatyka. Nie wiadomo, skąd znalazło się czterech czy pięciu jego kolegów – relacjonuje aktor Marcin Bosak. Artysta opublikował nagrania, na których pokazał obrażenia, których doznał w starciu z kierowcą popularnej aplikacji. Wyjaśnił również powód. Jak do sprawy podchodzi policja?
Marcin Bosak podzielił się szokującą historią w sieci. Popularny aktor opublikował nagranie, które ukazują ślady pobicia. Z jego relacji wynika, że do pobicia doszło z powodu groźnego zachowania kierowcy. – Prawie przejechał mojego młodszego syna. Jak zgłosiłem protest przeciw temu postępowaniu, zaczęła się bijatyka – relacjonuje na nagraniu.
– Nie wiadomo, skąd znalazło się czterech czy pięciu jego kolegów i dostałem solidne bęcki – stwierdził. Początkowo podał, że został zaatakowany przez kierowców Ubera, jednak później sprostował, że chodziło o kierowcę Bolta.
Marcin Bosak relacjonuje awanturę.
Nieco później Bosak opublikował kolejny film, w którym znajduje się wewnątrz komisariatu. Aktor jest wstrząśnięty. – Powiem tak: Zatrudniacie przestępców i bandytów. Jestem na policji teraz, będę składał zeznania. Zatrudniacie bandytów! – oświadczył.
Głos w sprawie zabrała także warszawska Policja. – Potwierdzamy, że taka sytuacja miała miejsce. My jako policjanci byliśmy na miejscu, interweniowaliśmy. Zostało przyjęte zawiadomienie w sprawie i czynności są w trakcie – poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Marcin Bosak pobity w biały dzień? „Szanowna policjo, błagam…” [WIDEO]https://t.co/X2uzQNqa2n
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) April 21, 2023
Aktor Marcin Bosak opublikował w swoich mediach społecznościowych krótkie nagranie, na którym pokazuje, jakich obrażeń doznał w wyniku pobicia. https://t.co/VFVV2WjASj
— TVN Warszawa (@tvnwarszawa) April 21, 2023