Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Profesjonalną Ligę MMA oraz TV Puls, doszło do małego zamieszania. Wszystko ze względu na Marcina Najmana, który sprowokował jednego z zawodników, Pawła „Trybsona” Trybałę.
Konferencja została zorganizowana ze względu na nawiązane współpracy pomiędzy PLMMA, a TV Puls. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Paweł Nastula, Szymon Kołecki (4 marca podczas gali w Łomiankach zadebiutuje w formule MMA) oraz Marcin Najman, pięściarz oraz zawodnik mieszanych sztuk walki.
Podczas briefingu szczególnie brylował ten ostatni, który na miejscu zjawił się w charakterze gościa specjalnego. Najman nie szczędził krytyki Kołeckiemu. Stwierdził, że były ciężarowiec nie poradzi sobie w formule MMA. Po chwili zaczepił również Pawła „Trybsona” Trybałę, zawodnika znanego z programu „Warsaw Shore”. Najman wyraźnie prowokował „Trybsona” podważając jego umiejętności. W pewnym momencie Trybała nie wytrzymał i zasugerował, aby panowie wyjaśnili sobie animozje w ringu. Najman poderwał się na równego nogi i oświadczył, że jest gotowy walczyć nawet w tej sekundzie. „Trybson” nie pozostał mu dłużny i również podniósł się z miejsca, po czym ruszył w stronę Najmana. Obu mężczyzn kilkukrotnie musiał rozdzielać Mirosław Okniński, prezes PLMMA.
Czytaj także: Wiadomo, kto stoi za organizacją Free Fight Federation
Gdy sytuacja uspokoiła się na tyle, że panowie zaprzestali prób wzajemnych ataków, „Trybson” wyśmiał Najmana. Jesteś chłopcem do bicia. Znany jesteś z tego, że wszyscy Cię biją. Nie wiem, masz jakąś inną wartość? – zapytał. W tym momencie pięściarz po raz kolejny nie wytrzymał, ruszył w stronę Trybały i gdyby nie interwencja Oknińskiego prawdopodobnie doszłoby do regularnej bijatyki. Usiądź na d**ie! – kontynuował „Trybson”, a usta próbował zasłonić mu siedzący obok Kołecki.
źródło: YouTube/mmanews.pl
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik