Marcin Najman opublikował w serwisie Facebook wpis, w którym ujawnił ciekawą informację. Okazuje się, że najprawdopodobniej dojdzie do rewanżowej walki pomiędzy nim a Pawłem „Trybsonem” Trybałą.
Marcin Najman opublikował na Facebooku zaskakującą informację. Pięściarz, który próbował swoich sił również w formule MMA, ujawnił, iż otrzymał niespodziewaną informację od Mirosława Oknińskiego, trenera Pawła „Trybsona” Trybały. Okazuje się, iż szkoleniowiec przekazał mu, iż jego niedawny rywal jest gotowy na rewanż.
Co ciekawe, walka nie odbędzie się na zasadach MMA. Panowie zmierzą się bowiem w pojedynku bokserskim. Zabiegał o to Marcin Najman, który jeszcze wczoraj utyskiwał, że „Trybson” nie podjął z nim walki na pięści, tylko od razu przewrócił na ziemię. Informacja, którą przekazał Mirosław Okniński świadczy więc o tym, że Trybała chce definitywnie pozbawić złudzeń Najmana i pokonać go po raz kolejny.
„Dostałem przed chwilą informacje od Trenera Mirka Mirek Okniński, że Trybson zgodził się na rewanż ze mną na zasadach bokserskich” – napisał Najman na swoim profilu (pisownia oryginalna).
„Jeżeli to prawda, zmienię całe zdanie na temat Trybsona i okaże mu szacunek” – zakończył.
Jeszcze wczoraj Marcin Najman obrażał „Trybsona”
Całkiem niedawno przytaczaliśmy wczorajszy wpis, który zamieścił Najman. Zawodnik obraził w nim Trybałę nazywając do „miernotą”. Dodał też, iż nadal nie może uwierzyć w to, że przegrał z fighterem takiego kalibru.
„Od ostatniej walki minęło już kilka dni. kurz opadł, a ja cały czas nie mogę uwierzyć w to co się stało… 22 lata spędzone w ringu, by na koniec przegrać z taką Miernotą i do tego Konfidencjuszem … Dramat!” – napisał Marcin Najman.
„Nie można wyobrazić sobie słabszego rywala niż Trypała (Najman celowo przekręcił nazwisko rywala – przyp, red.), dlatego jeżeli przegrałem z kimś takim, to decyzja o definitywnym zakończeniu kariery sportowej na poziomie zawodowy, była jedyną możliwą. Inna sprawa, że szkoda, iż nie chciał podjąć walki w stójce, chciał mi zrobić tyle krzywdy, nagadał się, a ostatecznie nie trafił mnie czysto ani razu” – dodał zawodnik.
Czytaj więcej: Najman nie może uwierzyć w porażkę z Trybsonem