Marek Jakubiak w rozmowie z „Polska The Times” opowiedział o przyczynach swojego odejścia z koalicji Konfederacja. Wraz z nim jej szeregi opuścił też Piotr Liroy-Marzec.
Wczoraj Marek Jakubiak oraz Piotr Liroy-Marzec oficjalnie ogłosili, iż odchodzą z Konfederacji. Mówiło się o tym już wcześniej, jednak dopiero w poniedziałek panowie potwierdzili spekulacje. Dodali również, że zakładają partię Federacja Jakubiak-Liroy, która wystartuje w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Marek Jakubiak udzielił wywiadu „Polsce The Times”, w którym opowiedział o kulisach swojego odejścia z koalicji. „Wie pan, powodów było wiele. Od początku za naszymi plecami powstawała partia o nazwie Konfederacja – bez wymienienia mojego nazwiska. Powstawała partia, która miała już zatwierdzony zarząd, bez poinformowania mnie” – powiedział.
Jakubiak dodał również, że wspomniana partia składała się z 39 członków, a aż 18 z nich wchodziło w skład jej zarządu. „Dla mnie jest to żart, ale dobrze, demokracja ma swoje prawa. Więc osiemnaście osób jest w zarządzie, a ja zażądałem dla Federacji dwóch miejsc. Czy to dużo? Moim zdaniem nie. Ale za dwa dni dowiedziałem się, że to za dużo i mogą mi dać maksymalnie jedno miejsce” – oświadczył.
Marek Jakubiak: gdzieś są granice zwariowania
„No cóż, gdzieś jest granica zwariowania i dobrych chęci. Moje dobre chęci się skończyły. Lekceważenie mnie i FdR, która ma ponad 3,5 tys. członków, to jest zbyt dużo. Ja myślałem, że jestem traktowany poważnie, że jestem poważnym partnerem w rozmowach” – stwierdził Marek Jakubiak.
Poseł przyznał, że według niego najgorszą robotę w Konfederacji robi „młodzież stojąca za Januszem Korwin-Mikkem oraz Ruchem Narodowym”. Uważa on, że buduje ona plan polityczny z pominięciem pozostałych członków koalicji.
Cały wywiad znajdą państwo TUTAJ.
Odejście Jakubiaka oraz Liroya skomentował Janusz Korwin-Mikke, który udzielił wywiadu kanałowi „Niezależny Lublin”. „Jedni mówią, że Chwała Bogu, bo to zawsze były kłopoty” – powiedział Korwin-Mikke podczas telefonicznej rozmowy z Ryszardem Holubowiczem. „Ja nie żałuję pana Jakubiaka i pana Liroya. Bardzo ich lubię, ale no… nie ma rady. Trochę mnie martwi, że zarzucają nam to, co sami robią. Wszystko się rozleciało przez to, że oni się domagali, by mieć więcej udziałów w tym przedsięwzięciu” – oświadczył prezes partii KORWiN.
Czytaj także: Korwin-Mikke o odejściu Jakubiaka i Liroya z Konfederacji [WIDEO]