„Zobowiązanie w stosunku do milionów Polek i Polaków, że zbudujemy taką koalicję, która wygra te wszystkie cztery wybory” – zapowiedział Grzegorz Schetyna na „Marszu Wolności”. Podobną deklarację złożyła Katarzyna Lubnauer.
12 maja ok. godziny 13 rozpoczął się „Marsz Wolności”. Organizatorami wydarzenia były: Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Komitet Obrony Demokracji. Uczestnicy marszu przynieśli ze sobą flagi Polski i UE. Przemieszczając się ulicami Warszawy skandowali hasła nawiązujące do obrony demokracji, krytykujące rząd i wzywające do zjednoczenia opozycji.
Jesteśmy już na Placu Zamkowym! #MarszWolności #KoalicjaObywatelska pic.twitter.com/QdrHGRW2Lu
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 12 maja 2018
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Witamy całą Polskę w Warszawie na #MarszWolności! Już niedługo wyruszamy! Chodźcie do nas! ✌ pic.twitter.com/cbetS0Emto
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 12 maja 2018
Schetyna: wygramy te wybory
Jednym z punktów manifestacji były wystąpienia liderów PO i Nowoczesnej. Grzegorz Schetyna oficjalnie zapowiedział, że jego partia zwycięży we wszystkich najbliższych wyborach – od samorządowych do prezydenckich w 2020 roku.
„To jest marsz, który rozpoczyna maraton wyborczy. Za pół roku wybory samorządowe, za rok wybory do europarlamentu, a za półtora do Sejmu i Senatu. Wreszcie wiosną 2020 roku wybory prezydenckiego. Dzisiaj mówimy wprost, żeby wszyscy usłyszeli. Ten marsz będzie trwał do wiosny 2020 i wszystkie te wybory wygramy” – powiedział Schetyna.
„Wygramy te wybory, bo odrabiamy lekcje, bo słuchamy tego, co mówią Polacy, czego oczekują wyborcy. Słyszeliśmy codziennie: zjednoczcie opozycję, bądźcie razem, bo tylko razem możecie wygrać. Jesteśmy razem!” – dodał.
Lubnauer: PiS przegra
W podobnym tonie wypowiedziała się przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
„Było wiele zamachów na wolność Polki, nigdy się nie poddaliśmy i zawsze zwyciężaliśmy. Zawsze na końcu odzyskiwaliśmy wolność, dlatego że wolność jest wpisana w polskie DNA i tym razem zwyciężymy” – powiedziała podczas „Marszu Wolności”.
„Nie mam żadnych wątpliwości: damy PiS-owi mata w czterech ruchach. Najpierw będą wybory samorządowe, potem europarlament, potem parlamentarne, a na końcu prezydenckie. PiS przegra, a my wygramy, bo zwycięstwo niesie zwycięstwo” – zapowiedziała Lubanuer.