Krzysztof Pawiński, współzałożyciel i prezes Grupy Maspex w rozmowie z Interią zapowiedział, że pracownicy jego firmy otrzymają dodatkowe pieniądze za szczepienia. Przedsiębiorca wyjaśnił, że jego firma traktuje tę decyzję jako inwestycję.
Pawiński potwierdził, że Maspex weźmie udział w programie szczepienia pracowników. „Zebraliśmy deklaracje od pracowników, jak również członków ich rodzin” – powiedział.
„Z badań ankietowych, które przeprowadziliśmy wśród pracowników wynika, że taką chęć wyraziło ok. 50 proc.” – zadeklarował Pawiński. „Nie wliczamy w to osób, które już się zaszczepiły lub przechorowały COVID-19 i muszą jeszcze poczekać na szczepienie. Szacujemy, że będziemy mieć blisko 70 proc. zaszczepionych pracowników” dodał.
Maspex zapłaci pracownikom za szczepienie
„W ramach programu szczepień realizowanego w zakładach naszym pracownikom proponujemy szczepienie członków ich rodzin – łącznie zamówiliśmy 2500 szczepionek. Zapewnimy wszystko, co będzie konieczne – od odpowiedniej infrastruktury po warunki, jak i zaplecze medyczne. Punkty szczepień zorganizujemy w tych lokalizacjach, w których spełnione będą kryteria znajdujące się w wytycznych. Zgodnie z zaleceniami 4 maja wypełniliśmy stosowny formularz i czekamy na dalsze instrukcje” – zapewnił prezes Maspex.
Czytaj także: Cejrowski: „Na naród nałożono reżim, a arystokracja robi co chce”
Pawiński poinformował również, że firma wypłaci specjalne dodatki pracownikom, którzy zdecydują się na szczepienie. „Podjęliśmy też decyzję o wypłacie 500 zł dla pracowników, którzy już się zaszczepili oraz zaszczepią się w ramach planowanych szczepień zakładowych lub indywidualnie. Traktujemy to jako inwestycję w nasze wspólne bezpieczeństwo. Decyzja odnośnie do szczepienia jest dobrowolna i każdy pracownik podejmuje ją osobiście” – zapewnił prezes Maspex.
Źr. Interia.pl