W zakładzie zajmującym się produkcją drzwi w Ełku doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku. Tragedia wisiała na włosku, bo maszyna wciągnęła pracownika. Strażacy podczas reanimacji przywrócili mu funkcje życiowe.
Oficer prasowa policji w Ełku Agata Kulikowska poinformowała, że maszyna wciągnęła pracownika. Sytuacja była bardzo groźna, bo 30-letni mężczyzna zaklinował się wewnątrz urządzenia. Jak podają media, ełccy strażacy otrzymali zgłoszenie po godzinie 11:30.
Czytaj także: Wypadek polskiego TIR-a w Niemczech. Kierowca nie miał szans
„Wezwani na miejsce strażacy uwolnili pracownika i rozpoczęli akcję reanimacyjną. Udało im się przywrócić funkcje życiowe 30-latka, przekazano go karetce, odwieziono do szpitala” – poinformowała Kulikowska.
30-latek na skutek wypadku doznał bardzo ciężkich obrażeń głowy. Na miejscu interweniowali także ratownicy, którzy dotarli śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przyczyny wypadku bada prokurator i policja.
Czytaj także: Próbowała zabić 8-letniego syna, a potem siebie. Trafiła do aresztu
Źr. Polsat News; facebook