Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieoczekiwanego zwrotu akcji w sprawie TW Bolka. Jak poinformował Instytut Pamięci Narodowej prokurator w asyście policjantów zabezpieczył dokumenty, które znajdowały się w domu wdowy po Czesławie Kiszczaku. Wcześniej kobieta miała zaoferować instytutowi ich sprzedaż.
W oświadczeniu wydanym przez IPN czytamy, że we wtorek 16 lutego wdowa po Czesławie Kiszczaku- Maria Teresa, zaoferowała instytutowi sprzedaż materiałów, które przechowywał jej mąż:
Przedstawiła zapisaną obustronnie odręcznie kartkę papieru zatytułowaną „Informacja opracowania ze słów T.W. z odbytego spotkania w dniu 16 XI 74 r.” datowaną: Gdańsk, dn. 16.11.74, opatrzoną w lewym górnym rogu nagłówkiem „źrodł. T.W. , przyj. rez. , wpłyn. 16 XI 74 r., odeb. kpt. Z. Ratkiewicz”
Czytaj także: Prokuratorzy IPN przeszukują działkę Kiszczaka na Mazurach
Jak również zaznaczyła, takich dokumentów miała mieć więcej.
Zaraz po tym o całej sprawie poinformowany został Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.
W dalszej części komunikatu IPN jest informacja o działaniach, które zostały podjęte we wtorek:
W godzinach popołudniowych prokurator IPN w asyście funkcjonariuszy Policji podjął w miejscu zamieszkania wdowy po Czesławie Kiszczaku czynności mające na celu zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do Instytutu Pamięci Narodowej zgodnie z art. 28 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, który stanowi, że „każdy, kto bez tytułu prawnego posiada dokumenty zawierające informacje z zakresu działania Instytutu Pamięci, jest obowiązany wydać je bezzwłocznie Prezesowi Instytutu Pamięci”
W oświadczeniu pada informacja, że IPN już w zeszłym roku podjął odpowiednie kroki, mające na celu sprawdzenie, czy Czesław Kiszczak nie przetrzymuje materiałów, które powinny trafić do instytutu. Czynności te przerwała śmierć Kiszczaka.
Czesław Kiszczak zmarł 5 listopada 2015 roku.
Przypomnijmy, że od dłuższego czasu trwa dyskusja nad przeszłością Lecha Wałęsy. Kontrowersje wzbudził m.in. fakt niespodziewanego odwołania debaty, której inicjatorem był sam Wałęsa. O tej sprawie pisaliśmy tutaj.
Źródło: onet.pl/rmf24.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk