Tegoroczna matura w jednej ze szkół w Szczecinie nie mogła rozpocząć się zgodnie z planem. W prawidłowym przebiegu egzaminu przeszkodził niespodziewany gość. Ostatecznie konieczna okazała się pomoc straży pożarnej.
Do nieoczekiwanego zdarzenia doszło w I Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie, gdzie właśnie rozpoczynała się tegoroczna matura. Egzamin zaczął się jednak z opóźnieniem, bo w sali, gdzie zgromadzili się uczniowie pojawił się… gołąb.
O zdarzeniu poinformował „Głos Szczeciński”. Na salę, w której odbywał się egzamin z języka polskiego, wleciał gołąb. Maturzyści i nauczyciele osłupieli. Początkowo pedagodzy sami próbowali sobie poradzić z ptakiem, jednak na próżno.
„Wezwano straż pożarną. Chodziło o to, żeby gołąb nie rozpraszał maturzystów podczas egzaminu” — informował „Głos Szczeciński”. W końcu udało się odłowić ptaka i można było przystąpić do egzaminu. Z powodu nieoczekiwanego incydentu matura opóźniła się o kilkanaście minut.
Przeczytaj również:
- Polak uciekał przed policją we Włoszech. Szaleńczy pościg
- Gigantyczna wygrana w Eurojackpot! Wiadomo, w jakim polskim mieście padła
- Sosnowiec: krokodyle w przydomowym basenie. Kulisy są przerażające
Źr. radiozet.pl