Wczorajszy mecz Sandecji Nowy Sącz z Legią Warszawa obfitował w mnóstwo emocji. Starcie zakończyło się remisem 2-2, ale „Wojskowi” stan gry wyrównali dopiero w ostatniej minucie. Bramka pozbawiająca gospodarzy trzech punktów, co wyprowadziło z równowagi Wojciecha Trochima, zawodnik Sandecji. Zdenerwowany piłkarz… wyrwał krzesełko na ławce rezerwowych.
Pierwszą bramkę w spotkaniu rozgrywanym na stadionie w Niecieczy zdobyli piłkarze Sandecji. W 36. minucie gry futbolówkę do siatki skierował były piłkarz Legii, Wojciech Trochim.
Zabawił się jak Messi ? #SANLEG pic.twitter.com/L0wRVC7QPD
Czytaj także: Paweł Brożek po sezonie odchodzi z Wisły Kraków. W meczu z Lechem Poznań dał jej remis golem w ostatniej sekundzie! [WIDEO]
— Marcin Lechowski (@MarcinLechowski) 2 grudnia 2017
Legioniści odpowiedzieli w drugiej połowie i doprowadzili do wyrównania. Strzelcem gola był Maciej Dąbrowski.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w 81. minucie spoktania do siatki przyjezdnych trafili gracze Sandecji. Strzelcem bramki był Michal Piter-Bucko. W tym miejscu warto wspomnieć, iż sześć minut wcześniej drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał piłkarz Legii, Brazylijczyk Guilherme.
Osłabieni „Wojskowi” nie poddawali się i do ostatnich chwil walczyli o doprowadzenie do remisu. Ich starania przyniosły efekt w 90 minucie. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, strzałem głowa piłkę do bramki skierował Jarosław Niezgoda.
Gol młodego napastnika Legii rozjuszył wspomnianego Trochima, który 20 minut wcześniej opuścił murawę. Były piłkarz „Wojskowych” był tak zdenerwowany utratą trzech punktów, że… wyrwał znajdujące się na ławce rezerwowych krzesełko.
Trochim prosi się o zakaz wyjazdowy pic.twitter.com/zswu70GlkE
— MaciejKmita (@kmita_maciej) 2 grudnia 2017
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter/Maciej Kmita