Według informacji hiszpańskich mediów, Real Madryt ma zamiar pozbyć się swoich dotychczasowych bramkarzy. Zarząd chce raz na zawsze skończyć z z rywalizacją na linii Iker Casillas – Diego Lopez i daje obu zielone światło do odejścia.
Przez ostatnie półtora roku podział obowiązków prezentował się następująco: Lopez broni w Primera Division, Casillas – w pozostałych rozgrywkach. Jednak taka sytuacja od początku nie podobała się kibicom, a swoje zdanie na ten temat wyraził nawet Vicente del Bosque. Dla trenera reprezentacji Hiszpanii Diego Lopez nie jest nawet czwartym bramkarzem kraju, więc dziwi się on decyzji o mianowaniu Lopeza numerem 1 w bramce Królewskich.
Mimo lekkich niesnasek w szatni Realu, wszystko wróciło do normy, gdy klub ze stolicy Hiszpanii wygrał Ligę Mistrzów. Casillas pogodził się ze swoją rolą w klubie i zapewniał prezesa Los Galacticos, że pozostanie w Madrycie. Jednak według informacji telewizji Antena 3, zarząd ma zupełnie inne plany co do swoich zawodników i zamierza pozbyć się ich obu.
Czytaj także: Real się rozpędza. Transfer Kroosa początkiem transferowej ofensywy?
Kto ma więc największe szanse, by trafić na Santiago Bernabeu? Prawdopodobny wydaje się być transfer odkrycia tego mundialu, reprezentanta Kostaryki Keylora Navasa. Cena jakiej żąda za 28-latka jego obecny klub – Levande UD – wynosi 10 milionów euro. Jednak fakt, że w wyścigu o Navasa biorą udział jeszcze AS Monaco, FC Porto i Benfika Lizbona, może spowodować wzrost sumy odstępnego jaka zadowoli włodarzy Levante.
Drugim bramkarzem, którego chciałby sprowadzić Real jest wychowanek Los Blancos – Kiko Casilla. Obecnie broni on barw Espanyolu Barcelona i jest uważany za jednego z czołowych piłkarzy na swojej pozycji w lidze hiszpańskiej. Koszt sprowadzenia 28-latka powinien oscylować w okolicach 5 milionów euro.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. soccer.ru/Майоров Владимир
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: