Napaść i gwałt na Polce we włoskiej miejscowości Rimini wywołał wielkie kontrowersje. Wśród licznych komentarzy znalazł się jeden szczególnie bulwersujący, którego autorem miał być ks. Dariusz Oko. Szybko okazało się, że duchowny nie ma konta na Twitterze…
„Pamiętajmy jednak o tej bestialsko zgwałconej Polce, by nikomu nie przyszło do głowy mordować jej nienarodzonego” – miał napisać ks. Dariusz Oko. Problem w tym, że nie miał on konta na tym portalu. Jak wskazuje portal dorzeczy.pl już od dawna było wiadomo, że konto duchownego jest fałszywe, a prawdziwy ks. Oko nie udziela się na Twitterze.
Jednak nie wszyscy dostatecznie dokładnie zweryfikowali informację i niektóre portale powieliły opinię zamieszczoną na fałszywym koncie. Wśród nich dorzeczy.pl wymienia: „natemat.pl”, „Wprost”, „Wirtualną Polskę” i „Newsweek”. Ostatecznie, kiedy redakcje dowiedziały się, że konto jest nieautentyczne materiały usunięto i na niektórych pojawiły się przeprosiny.
Przepraszamy za zamieszczenie materiału opartego na tweetach z nieprawdziwego konta ks. Dariusza Oko. News usunęliśmy @DanielWachowiak 1)
— Tygodnik WPROST ?? (@TygodnikWPROST) August 29, 2017
W rozmowie z Wirtualną Polską na ten temat wypowiedział się sam zainteresowany, który ostatecznie rozwiał wątpliwości.
„W ogóle nie mam konta na Twitterze. Jest to kłamliwa wiadomość, czyli tzw. fake news. To kompromituje osobę, która ten wpis zrobiła, a także dziennikarzy, którzy powtarzają taką wiadomość” – powiedział portalowi ks. Oko.
Historia fałszywego konta ks. Oko pokazuje, jak korzystając z nieprzychylności mediów do danej osoby można oczernić i opluć człowieka.
— Andrzej Gajcy (@A_Gajcy) August 29, 2017
„Historia fałszywego konta ks. Oko pokazuje, jak korzystając z nieprzychylności mediów do danej osoby można oczernić i opluć człowieka” – napisał publicysta Onet.pl Andrzej Gajcy.
Niektórzy namawiają księdza do podjęcia bardziej zdecydowanych działań i obrony dobrego imienia przed sądem.
„Potwarz metodą 'na Lisa’ – 'cytowanie’ oczywistego fejku i udawanie głupiego. Procesowo sprawa czysta, niech ksiądz bydlakom nie odpuszcza!” – napisał Rafał Ziemkiewicz.
Potwarz metodą "na Lisa" – "cytowanie" oczywistego fejku i udawanie głupiego. Procesowo sprawa czysta, niech ksiądz bydlakom nie odpuszcza! https://t.co/in0a94Sn9R
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) August 29, 2017