Porażka Niemiec z Meksykiem 0:1 to do tej pory chyba największa niespodzianka Mistrzostw Świata w Rosji. Okazuje się, że po bramce Hirvinga Lozano dla Meksykanów, w stolicy kraju odnotowano sztucznie wywołane trzęsienie ziemi.
Spotkanie Niemcy-Meksyk było dla kibiców prawdziwą ucztą jeśli chodzi o emocje. W pierwszej połowie obie drużyny grały bardzo równo, Niemcy konstruowali swoje akcje powoli, natomiast Meksykanie najlepsze sytuacje bramkowe mieli przy kontratakach. Mimo dobrych akcji, żadnej ze stron nie udało się stworzyć dobrej okazji do strzelenia gola.
Sytuacja zmieniła się w 35. minucie spotkania. Wówczas piłkarz PSV, Hirving Lozano, zaliczył fantastyczną akcję z Javierem Hernandezem. Po wymianie podań przy kontrze Lozano ograł niemiecką obronę i strzelił nie do obrony.
Druga połowa spotkania to coraz większy napór niemieckich piłkarzy na meksykańską bramkę. Sytuacja robiła się coraz bardziej nerwowa i o ile na początku większość kibiców wierzyła, że obrońcy tytułu doprowadzą przynajmniej do wyrównania, o tyle pod koniec spotkania zwiększyła się wiara w zwycięstwo piłkarzy meksykańskich. Ostatecznie Meksyk doprowadził do sensacji i wygrał na otwarcie mundialu 0:1.
Czytaj także: Niemcy przegrywają pierwszy mecz na mundialu! Ta bramka ustaliła wynik spotkania [WIDEO]
Co ciekawe, czujniki odnotowały lekkie sztucznie wywołane trzęsienie ziemi w Mexico City. Doszło do niego o godzinie 11:32, czyli w momencie, gdy Hirving Lozano strzelił bramkę Niemcom. Wygląda na to, że radość Meksykanów była tak duża, że dosłownie poruszyli Ziemię.
Dwa czujniki w México City odnotowały sztuczne trzęsienie ziemi o 11:32 – moment strzelenia gola Niemcom przez Lozano.
Co tam sie teraz musi dziac w tych meksykańskich domach???
via @SIMMSAmex pic.twitter.com/YKJKHTz02m
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) June 17, 2018