Tę interwencję lubuscy policjanci zapamiętają do końca życia. Wszystko zaczęło się od próby standardowego wylegitymowania pewnego mężczyzny. Pech chciał, że okazał się nim zawodowy żołnierz będący jednocześnie zawodnikiem sportów walki. Na miejsce musiały przyjechać wszystkie patrole z okolicy.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w Lubsku w województwie Lubuskim. Gdy policyjny patrol chciał wylegitymować mężczyznę, rozpoczęła się bijatyka. Na razie nie wiadomo, jaka była bezpośrednia przyczyna zajścia. Lokalne media spekulują, że prawdopodobnie do rękoczynów doszło po sprzeczce wywołanej brakiem dokumentów legitymowanego.
Policjanci nie byli w stanie obezwładnić mężczyzny, bo na ich nieszczęście okazało się, że jest on nie tylko zawodowym żołnierzem, ale dodatkowo zawodnikiem sportów walki. Funkcjonariusze byli bez szans. Zostali dotkliwie pobici i z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala. Jak wynika z relacji lokalnych mediów, żołnierz wyrwał jednemu z policjantów służbową pałkę i użył jej do zadawania ciosów mundurowym.
Pobici policjanci zdołali wezwać wsparcie. Na miejsce natychmiast wysłano wszystkie patrole z okolicy. Dopiero po przybyciu pozostałych funkcjonariuszy w dużej liczbie, udało się obezwładnić i zatrzymać agresywnego żołnierza.
Całe zdarzenie potwierdziła prokuratura. Śledczy nie chcą na razie jednak udzielać zbyt wielu informacji. Wiadomo tylko, że ciężko pobici policjanci przebywają w szpitalu. Jeden z nich ma prawdopodobnie złamany nos.
Źródło: expressbydgoski.pl; gazeta.pl
Fot.: Wikimedia/Kevin.B