Niedzielny program „Kawa na ławę” prowadzony wyjątkowo przez Grzegorza Kajdanowicza, a nie Bogdana Rymanowskiego, dostarczył widzom TVN24 sporą dawkę zabawnych sytuacji. Jedną z nich była wypowiedź posła Michała Kamińskiego oraz riposta doradcy prezydenta Andrzeja Dudy, prof. Andrzej Zybertowicza.
Michał Kamiński, który aktualnie reprezentuje klub UED-PSL, oświadczył, że Grzegorz Schetyna zdecydował o usunięciu go z Platformy Obywatelskiej, a mimo to później dwukrotnie poparł on Schetynę, jako kandydata na premiera.
„Ja nie odszedłem z Platformy, tylko zostałem z niej wyrzucony przez Grzegorza Schetynę, a mimo to dwukrotnie głosowałem i wygłaszałem to z trybuny sejmowej, za kandydaturę Grzegorza Schetyny na premiera” – oświadczył Kamiński.
W tym momencie przerwał mu Zybertowicz, który wtrącił: „Syndrom sztokholmski…”. Po tej wypowiedzi zgromadzeni w studiu goście, wśród których znajdowali się m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej, czy Stanisław Tyszka z Kukiz’15, wybuchnęli śmiechem.
M.Kamiński: Zostałem wyrzucony z PO przez G.Schetynę, a mimo tego 2 razy głosowałem za G. Schetynę na premiera.
-prof. @AndZyberto: Syndrom sztokholmski pic.twitter.com/LLjFuQrgVi— Waldemar Kowal_2 (@waldemar_kowal) 13 maja 2018
Tak gwoli ścisłości, jakby ktoś nie wiedział: „Stan psychiczny, który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi. Może osiągnąć taki stopień, że osoby więzione pomagają swoim prześladowcom w osiągnięciu ich celów lub w ucieczce przed policją”.
źródło: Twitter, TVN24
Fot. TVN24 screen