W niedzielę rano około 60-osobowa grupa mieszkańców Turku i okolic wyruszyła do Poznania. Kontynuują oni poszukiwania zaginionego Michała Rosiaka. Na miejscu dołączyli do nich poznaniacy.
19-letni Michał Rosiak z politechniki Poznańskiej zaginął w nocy z 17 na 18 stycznia. Chłopak wyszedł z klubu, na przystanku autobusowym zostawił telefon komórkowy i ślad po nim się urwał.
Grupa kilkudziesięciu osób z powiatu tureckiego pojawiła się w Poznaniu na Garbarach przed godziną 9. Po odprawie i podziale zadań wyruszono na poszukiwania. Na miejscu dołączyła do nich grupa poznańska.
Organizatorem poszukiwań jest Jacek Dryjański, były policjant i mieszkaniec Turku. Mężczyzna wskazuje, że grupa osób, która zgłosiła się do poszukiwania Michała Rosiaka jest naprawdę duża.
„Wymusili niejako zwiększenie obszaru poszukiwań, będziemy penetrować nie tylko bunkry na Cytadeli. Bunkry sprawdzą dwie, trzy grupy kilku osobowe” – mówi Dryjański.
– „Kolejne osoby zajmą się poszukiwaniami terenu prowadzącego od Cytadeli aż do parku Sołackiego i samego parku. Przeszukamy także teren po prawej i lewej stronie mostu Lecha, w stronę Czerwonaka. W każdej grupie poszukiwawcze znajduje się ratownik medyczny z PCK w Poznaniu” – wyjaśnia Dryjański.
W grupie osób poszukujących Michała znaleźli się strażacy, grotołazi, osoby zajmujące się wspinaczką. Są oni wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, mają wsparcie przewodnika po Cytadeli, który zna teren i wszystkie trudno dostępne miejsca.
Zaginął Michał Rosiak
17 Stycznia Michał Rosiak wraz z trzema kolegami świętował zdane egzaminy. 19-latek od trzech miesięcy studiuje chemię na Politechnice Poznańskiej. Pochodzi z Turkowic (nieopodal Turku), oddalonych Poznania o 130 kilometrów.
Michał kilka godzin przed zaginięciem wysłał filmik do koleżanki, pokazując, jak bawi się z przyjaciółmi w jednym z poznańskich barów.
Poszukująca chłopaka firma detektywistyczna ujawniła, że Michał Rosiak wyszedł z klubu nocnego Euphoria około godziny 0.50. Do lokalu przyszedł z kolegami, wyszedł jednak sam. Zamiast do domu, poszedł w przeciwnym kierunku. Policja przesłuchała już jednego z pracowników klubu nocnego oraz zabezpieczyła monitoring z tego miejsca.
Michał Rosiak – gdzie był widziany ostatnio?
Policja odtworzyła drogę, jaką pokonał student z klubu na przystanek, na podstawie monitoringu.
„Wiemy, że Michał ze Starego Rynku przeszedł na przystanek przy ul. Szelągowskiej. Około godz. 01: 36 przejeżdżał tamtędy nocny autobus, który miał kamerę i ta kamera zarejestrowała jak siedzi na ławce przystankowej. Ten sam autobus następną trasę zrobił około godz. 3:06 i już na tym nagraniu nikogo nie było na przystanku” – wskazuje mł. inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Detektyw Bartosz Weremczuk jest przekonany, że pochodzący z Turku student chciał wrócić do domu. Przed zaginięciem korzystał z aplikacji Jak Dojade.
Policja prosi o pomoc
19-letni chłopak ma 188 cm wzrostu, jest szczupły i w dniu zaginięcia ubrany był na czarno. Na kurtce miał biały napis „New Balance”. Na szaliku miał wizerunek białego byka.
Wielkopolska policja apeluje, aby w razie jakichkolwiek informacjo na temat zaginionego Michała Rosiaka dzwonić pod numer telefonu 618412311 lub na 112.
Czytaj także: Policja odpowiada na zarzuty Brudzińskiego ws. ataku na Ogórek
Źródło: gloswielkopolski.pl, wMeritum.pl