Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Legii Warszawa, udzielił wywiadu portalowi legia.com. W rozmowie, odniósł się do polityki transferowej Wojskowych.
Dyrektor sportowy Legii wypowiedział się na temat potencjalnych wzmocnień drużyny.
Powoli chcemy zacząć od zawodników, którzy zastąpią tych, którzy odchodzą i wzmocnią konkurencję na pozycjach. Zależy nam również na sprowadzeniu zawodników, którzy znacząco podniosą jakość drużyny. Mamy już w planie kilka ruchów, ale na razie nie mogę zdradzać szczegółów, bo wciąż nad tym pracujemy. Mam jednak nadzieję, że wszystko wejdzie w życie i będziemy mogli o tym publicznie powiedzieć.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– powiedział Żewłakow.
Na pytanie, jak przedstawiają się ewentualne ruchy transferowe z klubu, dyrektor sportowy zaznaczył, że w Legii nikt nie myśli o masowej wyprzedaży.
Nie chcemy sprzedawać żadnego zawodnika. Wydaje mi się, że jeśli chcemy realnie myśleć o pucharach i walce o Ligę Mistrzów, to ta drużyna powinna zachować graczy, którzy teraz decydują o jej obliczu i sile. Trzeba oczywiście wziąć poprawkę na fakt, że zawsze może przyjść propozycja „nie do odrzucenia”, a wówczas trzeba będzie się nad nią zastanowić. Na razie chcemy powolutku uzupełniać skład, a później go delikatnie wzmocnić.
Na dzień dzisiejszy Legia przeprowadziła dwa transfery. Zawodnikami mistrzów Polski zostali bramkarz GKS-u Katowice Łukasz Budziłek oraz pomocnik Arki Gdynia Mateusz Szwoch. Prawdopodobnie na ostatniej prostej znajduje się transfer Brazylijczyka Ronana z Fluminense.
źródło: legia.com
Fot. Wikimedia/Jan Szurek