Do ostrej wymiany zdań doszło między Jackiem Międlarem i posłem PO Borysem Budką. Wszystko za sprawą wideo, które Międlar nagrał w obronie Adama Andruszkiewicza w sprawie „kilometrówek”. Jak wynikało z publikacji „Super Expressu”, polityk miał wziąć ok. 40 tys. zł dofinansowania na paliwo, choć nie ma ani samochodu, ani prawa jazdy.
We wtorkowy poranek w mediach społecznościowych wybuchła bomba. Poseł Andruszkiewicz pobiera pieniądze na paliwo, a nie ma ani prawa jazdy, ani samochodu! Adam Andruszkiewicz jest parlamentarzystą z Białegostoku. Lubi o sobie mówić, że jest jednym z najbardziej aktywnych posłów w Sejmie. – I środki na paliwo wykorzystuję właśnie do pracy dla obywateli – oznajmia nam ogólnie. Ale jak się dowiadujemy, na posiedzenia sejmowe do Warszawy dojeżdża pociągiem. Poseł nie ma bowiem auta ani prawa jazdy. Nie przeszkadza mu to jednak pobierać ryczałtu na paliwo – czytamy w tekście opublikowanym na łamach se.pl. Andruszkiewicz stał się celem ataków jego przeciwników politycznych, a w jego obronie stanął m.in. publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Do obrońców młodego posła dołączył suspendowany ksiądz, deklarujący się jako nacjonalista Jacek Międlar. Opublikował on w serwisie YouTube nagranie, w którym w ostrych słowach odnosi się do jednego z posłów PO, Borysa Budki. Polityk Platformy Obywatelskiej wskazał, że sprawa Andruszkiewicza „jest do pilnego wyjaśnienia przez Marszałka Sejmu”. Słowa Budki mocno zdenerwowały Jacka Międlara.
Czytaj także: Andruszkiewicz odpowiada na oskarżenia i... publikuje zdjęcie samochodu. \"Może panowie z innych partii pokażą swoje?\
Gdzie byłeś Borysie Budko, gdy Donald Tusk potrafił wyrzucić w błoto ponad 1 300 000 zł na swoje wojaże z Warszawy do Gdańska samolotem i z Gdańska do Warszawy? – pyta Międlar.
Międlar opublikował na Twitterze wpis wraz z nagraniem, w którym poruszył kwestię „kilometrówek” posła Andruszkiewicza. Były ksiądz zarzucił Borysowi Budce hipokryzję w tej sprawie.
Wpis spotkała się z reakcją posła PO. Jeśli myślisz, że Twoje plucie jadem robi na mnie wrażenie, mylisz się. Jedyne co mogę zrobić, to pomodlić się za Ciebie. Bo Bóg Cię opuścił – odpowiedział Budka.
Bóg takich hipokrytów jak Ty nazywa „synagogą szatana”. Dlatego Bogiem mordy sobie nie wycieraj” – zripostował Międlar.
W sprawie posła Adama Andruszkiewicza oraz o hipokryzji Borysa Budki. @Andruszkiewicz1 @bbudka https://t.co/EcgnbY1hj9
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) 16 maja 2017
@jacekmiedlar @Andruszkiewicz1 Jeśli myślisz, że Twoje plucie jadem robi na mnie wrażenie, mylisz się. Jedyne co mogę zrobić, to pomodlić się za Ciebie. Bo Bóg Cię opuścił
— Borys Budka (@bbudka) 16 maja 2017
@bbudka @Andruszkiewicz1 Bóg takich hipokrytów jak Ty nazywa „synagogą szatana”. Dlatego Bogiem mordy sobie nie wycieraj.
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) 16 maja 2017
Źródło: Twitter.com/jacekmiedlar, Youtube.com/jacekmiedlar