Klub Arkadiusza Milika znalazł się w sporych opałach. Kibice są wściekli po porażce Olympique Marsylia z IV ligowym Canet Roussillon (1:2) w Pucharze Francji. Polak wydał oświadczenie na Facebooku.
Olympique Marsylia zanotował kolejny słaby występ. Tym razem zawodnicy jednego z najbardziej utytułowanych klubów we Francji przegrali w Pucharze Francji z czwartoligowym klubem Canet Roussillon i odpadli z rozgrywek. Jedynego gola dla ekipy występującej w Ligue 1 zdobył Arkadiusz Milik.
Media zdemolowały graczy Olympique. „Le Reseau Olympien” skierował nawet kilka słów do Milika. „Polski napastnik musi się zastanawiać, w jakie bagno wpadł… Pozbawiony piłek, udało mu się jednak znaleźć lukę przy dośrodkowaniu Germaina. (…) Czujemy talent, ale przy takim otoczeniu nie powinniśmy spodziewać się cudów” – napisano.
Wściekli są również fani, którzy nie zostawili suchej nitki na zespole. Głos w tej sprawie zabrał Arkadiusz Milik, który wydał oświadczenie na Facebooku. I choć jemu oberwało się najmniej, Polak udowodnił, że jest częścią drużyny na dobre i na złe.
Oświadczenie Arkadiusza Milika. Padły ważne słowa
Milik opublikował na Facebooku wpis, w którym odniósł się do fatalnej gry całego zespołu. Nasz rodak przyznał wprawdzie, że barwy Olympique przywdziewa od niedawna, jednak również przeprasza za fatalny mecz w ramach Pucharu Francji.
„Nie jestem tutaj długo, ale podobnie jak całej ekipie, jest mi przykro po tym co się wczoraj wydarzyło. Wiem jednak, że dzięki ciężkiej pracy i zaangażowaniu możemy zakończyć ten trudny okres. Allez Om!” – napisał reprezentant Polski.