Krzysztof Jurgiel, minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi podczas wizyty w Szczecinie zapowiedział reaktywację majątków po PGR. Zgodnie z planem mieliby się tym zająć sami rolnicy, ale w tej sprawie pomoże również państwo.
Państwowe gospodarstwa rolne (PGR) to socjalistyczny projekt, forma własności ziemskiej działająca w Polsce w latach 1949-1993. Były tworzone z reguły na bazie wcześniejszych majątków ziemskich.
PGR-y „słynęły” z fatalnego poziomu zarządzania i często niskiej efektywności pracy, to z kolei prowadziło do mizernych efektów. Z racji niewielkiej efektywności państwo musiało pokrywać deficyt z dotacji. O skali tego zjawiska najlepiej świadczą dane zgodnie z którymi do 1988 roku ponad 50 proc. środków na rozwój rolnictwa przeznaczano na spłacanie deficytu.
U schyłku lat 80-tych istniało około 1000 PPGR-ów, z czego największą część stanowiły te o powierzchni 5-10 tys. ha. Po upadku komunizmu Agencja Własności rolnej Skarbu Państwa, przejęła 1666 państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej, które stopniowo likwidowano, sprzedawano lub wydzierżawiano, jednak duża część majątku została skazana na zniszczenie.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel w Szczecinie przedstawił pomysł na zagospodarowanie infrastruktury pozostałej po PGR. Obecnie budynki wchodzące niegdyś w skład gospodarstw są nieużywane, a zdaniem ministra można to zmienić:
„Kompleksowy program wsparcia jest potrzebny, żeby dokonała się aktywizacja obszarów, gdzie są niewykorzystane budynki będące w gestii Agencji Nieruchomości Rolnych” – powiedział minister Jurgiel cytowany przez Radio Szczecin.
Jak wskazuje minister, cały plan jest ukierunkowany na rozwój rolnictwa w Polsce. Reaktywacją majątków mieliby się zająć sami rolnicy, jednak nie zostaną zostawieni bez wsparcia. Osoby, które przedstawią plan zagospodarowania części majątku po PGR, mogą liczyć na pomoc z programów rządowych.
Wojewodowie będą powoływać zespoły, które zdecydują na jakie inwestycje można przeznaczyć środki państwowe i wyodrębnią te, które nadają się do modernizacji w pierwszej kolejności.