W przyszłym roku akademickim limit przyjęć na polskojęzyczne studia stacjonarne na kierunku lekarskim zwiększy się o 229 miejsc, a na kierunku lekarsko-dentystycznym o 28 – wynika z projektu rozporządzenia opublikowanego w czwartek przez Ministerstwo Zdrowia.
Projekt zakłada, że w roku akademickim 2018/2019 limit przyjęć na studia medyczne – łącznie na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych – wyniesie 9211, w tym 7816 na kierunku lekarskim i 1395 na kierunku lekarsko-dentystycznym. To o 276 miejsc więcej niż w roku akademickiego 2017/2018.
„Dążymy do sukcesywnego zwiększania liczby studentów na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w związku z brakami kadrowymi w polskiej służbie zdrowia. Liczba miejsc na studiach lekarskich w ostatnich latach stale rośnie” – wskazuje resort zdrowia.
Spośród 7816 miejsc na kierunku lekarskim 5955 to miejsca na studia prowadzone w języku polskim (4678 na studiach stacjonarnych i 1277 na niestacjonarnych). Pozostałe 1861 miejsc przewidziano na studia stacjonarne i niestacjonarne prowadzone w innym języku niż polski.
Zgodnie z projektem, największy przyrost liczby miejsc nastąpi na studiach magisterskich prowadzonych w formie stacjonarnej w języku polskim (na kierunku lekarskim w stosunku do roku poprzedniego będzie o 229 miejsc więcej, a na kierunku lekarsko-dentystycznym o 28).
Największy limit miejsc na polskojęzyczne studia stacjonarne przewidziano na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach – 680 dla obywateli polskich i 7 dla cudzoziemców. Niewiele mniej przyjęć przewidziano na Uniwersytet Medyczny w Łodzi – 630 i dodatkowe 15 dla obcokrajowców – w tej uczelni 120 miejsc jest finansowanych przez Ministra Obrony Narodowej. Na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym zaproponowano 550 miejsc dla Polaków i 12 dla cudzoziemców. W sumie przyszli lekarze mogą się kształcić na 19 uczelniach.
Zgodnie z prawem o szkolnictwie wyższym limit przyjęć na kierunki lekarski i lekarsko-dentystyczny w poszczególnych uczelniach określa minister zdrowia w porozumieniu z ministrem nauki i szkolnictwa wyższego, uwzględniając m.in. możliwości dydaktyczne uczelni i zapotrzebowanie na absolwentów tych kierunków.