Miriam Shaded, prezes fundacji Estera, opublikowała na Facebooku wpis, w którym szczegółowo i bez ogródek tłumaczy, na czym polega obrzezanie kobiet. Shaded zobrazowała wpis grafiką, która ilustruje, w jaki sposób podobny zabieg wyglądałby u mężczyzny.
Shaded zaczyna od wyjaśnienia, czym jest obrzezanie kobiet. Jest ono częściowym lub całkowitym usunięciem łechtaczki (85% ankietowanych obrzezanych kobiet), czasem również warg sromowych mniejszych (15% ankietowanych obrzezanych kobiet). Na rysunku przedstawiłam, jak analogicznie ten zabieg wyglądałby u mężczyzn. Obrzezanie wiąże się z całkowitą UTRATĄ ODCZUĆ SEKSUALNYCH, traumą po torturach, bólem podczas seksu, bólem podczas oddawania moczu, bólem podczas miesiączkowania, bólem podczas siedzenia i chodzenia, cystami, infekcjami, zakażeniami, śmiercią i AIDS/HIV. Muzułmanie dokonują go jako prewencja przed przedślubnym wszeteczeństwem kobiety i zagwarantowanie jej poślubnej wierności.
Prezes fundacji Estera przedstawiła również dane na temat skali zjawiska, opierając się na statystkach World Health Organization. Na świecie jest ok 300 mln obrzeżanych kobiet. Nie dot. to jedynie Afryki, ale całej Azji Mniejszej i innych krajów. W Europie znajdziemy ok milion kobiet, którym brutalnie odebrano jeden z bardzo istotnych elementów szczęśliwego życia i szacuje się, że jest ok 700 tys. tym procederem zagrożonych.
Fot. Biuro Prasowe Partii KORWiN