Cracovia Kraków wydała miażdżące dla Miroslava Covilo oświadczenie. Zawodnik próbował bowiem wymusić transfer do innego klubu, a w rozmowie z trenerem groził, że w przypadku odmowy, zakończy karierę sportową.
Po meczu ze Śląskiem Wrocław Covilo udzielił wywiadu serwisowi TerazPasy.pl. W rozmowie z dziennikarzem wypowiedział słowa, które zaskoczyły kibiców Cracovii.
„Powiedziałem trenerowi, że nie chcę już być kapitanem. Z trenerem nie mam żadnego problemu, chodzi o inne sprawy. Nie chcę pozwolić innym ludziom, by mną kręcili jak debilem i taka była moja decyzja” – powiedział piłkarz.
Skonsternowani kibice nie wiedzieli, dlaczego zawodnik wypowiedział się w ten sposób i co było przyczyną jego nietypowego zachowania. Z pomocą przyszli włodarze klubu, którzy za pośrednictwem Twittera ujawnili, że kapitan „Pasów” próbuje wymusić transfer do szwajcarskiego Lugano.
Miroslav Čovilo chce za darmo odejść do Lugano i niesportowym zachowaniem wymusza tę decyzję na władzach klubu.
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 21 lipca 2018
Po publikacji wpisu klub opublikował kolejne, tym razem znacznie dłuższe oświadczenie. Krok po kroku wyjaśniono w nim, na czym polega problem z Miroslavem Covilo. Okazuje się, że zawodnik, który od kilku lat reprezentuje barwy Cracovii, już w czerwcu poinformował trenera Michała Probierza, że ma ofertę z innego klubu i chciałby odejść z Krakowa. Piłkarz, którego z Cracovią wiąże kontrakt do 2020 roku, dodał również, że w przypadku odmowy ze strony władz klubu, nie wznowi treningów z zespołem, nie pojedzie na obóz przygotowawczy i… zakończy karierę sportową.
Na wieść o ofercie z innego klubu z zawodnikiem spotkał się prezes Janusz Filipiak, który zaproponował mu podwyżkę. Covilo miał dostawać co miesiąc o 2 tysiące euro więcej, a dodatkowe 2 tysiące euro zarabiać w bonusach. Dostał również gwarancję zatrudnienia w klubie po zakończeniu kariery. Piłkarz oferty nie przyjął i zażądał natychmiastowego rozwiązania umowy.
Z oświadczenia wynika również, że kilka dni temu przedstawiciel Lugano skontaktował się z agentami Covilo i przekazał im, że jeżeli zawodnikowi uda się rozwiązać umowę, szwajcarski klub podpisze z nim kontrakt. Agent miał również potwierdzić, że bezpośrednio rozmawiał z kapitanem „Pasów”, co, zdaniem Cracovii, stanowi złamanie przepisów FIFA, gdyż piłkarz, pomimo ważnej umowy z klubem, negocjował warunki kontraktu z Lugano.
Znakomite to oświadczenie Cracovii. Wreszcie kawa na ławę. pic.twitter.com/pO8yNdQ956
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 23 lipca 2018
Na ten moment nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy zawodnika. Wiele wskazuje jednak na to, że Cracovia nie zdecyduje się zwolnić piłkarza z umowy.