Odpadnięcie reprezentacji Niemiec z Mistrzostw Świata na poziomie fazy grupowej to jak dotąd największa sensacja na tegorocznym Mundialu w Rosji. Nic dziwnego, że niemieccy piłkarze znaleźli się w ogniu krytyki we własnym kraju. Po wcześniejszych przeprosinach kapitana reprezentacji, teraz do fanów zwrócił się obrońca Jerome Boateng.
Po sensacyjnej porażce reprezentacji Niemiec w meczu z Koreą Południową (0:2) niektórzy piłkarze odpowiadali wściekłym fanom. Jako jeden z pierwszych głos zabrał kapitan Manuel Neuer, który złożył bardzo mocną samokrytykę. „Byliśmy żałośni. Nawet gdybyśmy wyszli z grupy, pewnie od razu byśmy odpadli” – mówił, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Szybko do niego dołączył Jermoe Boateng, grający na co dzień w obronie Bayernu Monachium. Piłkarz opublikował w mediach społecznościowych specjalny list z przeprosinami skierowanymi do niemieckich kibiców. „Co za katastrofa… Niestety, mistrzostwa nie potoczyły się tak, jak sobie wyobrażaliśmy. Jestem wściekły i rozczarowany zarazem. Przepraszam kibiców, którzy wspierali nas na trybunach i w domach przed telewizorami i trzymali za nas kciuki. To nie powinno się zdarzyć” – napisał.
„Cztery lata temu byliśmy na szczycie, a teraz boleśnie upadliśmy. To są te dni z życia piłkarza, których nikt nie zazdrości, ale takie jest życie – jest pełne wzlotów i upadków. Dziękuję Wam za wsparcie. Przeanalizujemy błędy i będziemy dalej pracować tak, jak zawsze to robiliśmy. Obiecuję, że wyjdziemy z tego silniejsi” – dodał obrońca reprezentacji Niemiec i Bayernu Monachium.
Czytaj także: Takiej samokrytyki zabrakło Polakom. Kapitan reprezentacji Niemiec nie zostawił suchej nitki na sobie i swoich kolegach
#WM2018 @dfb_team pic.twitter.com/ZiDr2o6QeA
— Jerome Boateng (@JB17Official) 28 czerwca 2018
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: Twitter/Jerome Boateng