Polska Policja zamieściła na Facebooku wpis, w którym informuje o bardzo nietypowym zdarzeniu. Jedna z mieszkanek Pułtuska dopuściła się kradzieży… 1378 naklejek uprawniających do odbioru popularnych maskotek „Świeżaków” w sieci sklepów Biedronka. Teraz grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 30 sierpnia. Kobieta, odchodząc od kasy w jednym z supermarketów, postanowiła „dołożyć” do zakupów pudełko z naklejkami „Gang Świeżaków”. Wykorzystując nieuwagę kasjerki ukradła 1378 sztuk naklejek, każda wartości złotówki. Dzięki nagraniu, które zarejestrował monitoring sklepu, udało się ustalić sprawcę. Funkcjonariusze rozpoznali 30 letnią mieszkankę Pułtuska. Została niezwłocznie zatrzymana i przesłuchana. Teraz odpowie za swoje zachowanie przed Sądem. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. W styczniu 2017 roku mieszkanka Pomorza dokonała w dwóch sklepach sieci „Biedronka” zuchwałej kradzieży… 2 tys. naklejek, które uprawniały do odebrania maskotek z serii „Gang Świeżaków”. 25-latka, zapewne wykorzystując nieuwagę pracowników sklepów w Żaganiu i Szprotawie (mogła np. odwrócić ich uwagę przez fałszywe zawiadomienie o nieprawidłowej cenie na półce w stosunku do wskazania kasy – pracownik musi wtedy sprawdzić czy to prawda i odejść od stanowiska kasowego), dokonała kradzieży na szkodę sieci handlowej. Zapewne kierowała się tym, że czas na otrzymanie jednej sztuki maskotki, z uwagi na ogromne zainteresowanie, wynosi kilka tygodni. Sieć nie przewidziała, że akcja z maskotkami spotka się z takim zainteresowaniem.
Czytaj także: To już kolejna kradzież związana z \"Gangiem Świeżaków\"! Mężczyźni zabrali ze sklepu... 10 tys. naklejek
Jak pisał portal pomorska.pl skradzione 2 tys. naklejek posłużyło Pomorzance do zakupu 23 maskotek „Świeżaków”. Nie wiadomo czy wyłudzone maskotki przeznaczyła jako zabawki dla swoich dzieci, czy raczej jako towar do sprzedania.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl, wMeritum.pl