Ministerstwo Obrony Narodowej powołało do życia nowy rodzaj sił zbrojnych. Ich celem będzie przede wszystkim szybka reakcja na wypadek ataku na Polskę.
Plany wobec nowej formacji są bardzo ambitne. W każdym powiecie ma powstać batalion jednostki, która będzie wchodziła w skład Wojskowej Obrony Terytorialnej. Możliwe, że nowo powstały rodzaj sił zbrojnych będzie nosił nazwę Ochotniczej Armii Krajowej. Podobno za taką nazwą optują posłowie Prawa i Sprawiedliwości, a nawet kombatanci AK.
Tworzenie jednostek obrony terytorialnej jest początkiem modernizacji polskiego wojska. Obecnie mamy w Polsce 13 brygad wojsk lądowych, które jednak przy swoim wyszkoleniu mogłyby nie być w stanie skutecznie rywalizować z potencjalnym wrogiem. Więcej o całej sprawie mówi Grzegorz Kwaśniak.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
W USA wykuto termin „wojna hybrydowa”. Myślę, że w naszych warunkach lepiej mówić o wojnie wielowymiarowej. Obrona terytorialna jest jedną z odpowiedzi na tę zmianę i już najwyższy czas, żeby ją stworzyć.
– stwierdził m.in. były pracownik Sztabu Generalnego.