„Maria Kaczyńska była wspaniałą osobą…” – tymi słowami rozpoczyna swój felieton Monika Olejnik. Dziennikarka TVN, przypomina zasługi Marii Kaczyńskiej, a nawet słowa Lecha Kaczyńskiego. Z drugiej strony zestawia te postacie z obecną parą prezydencką, politykami PiS i oczywiście o. Rydzykiem.
Monika Olejnik nigdy nie kryła, że z poglądami prezentowanymi przez partię Jarosława Kaczyńskiego jej nie po drodze. W ostatnim wpisie na fb, przypomniała wybitne zasługi Marii Kaczyńskiej, jako pierwszej damy. Przytoczyła m.in. sprawę obrony Doliny Rospudy i pozytywny stosunek do ekologów jaki prezentowała Kaczyńska.
Dziś z Pałacu Prezydenckiego nie słychać głosu w obronie Puszczy Białowieskiej. Minister Szyszko może ciąć, ile mu się podoba. Ministerstwo Środowiska organizuje spotkania z o. Rydzykiem, gdzie mówi się, że ekologia „chce zniszczyć człowieka, obalić Boga i przejąć władzę nad światem”, zielony ekologizm porównywany jest do zielonego nazizmu. Takie słowa padają u ulubieńca obecnej władzy, do którego płyną pieniądze z różnych ministerstw. Z MSZ np. 800 tys. zł „na dyplomację” – czytamy we wpisie.
Poza tym Monika Olejnik przypomina o incydencie, kiedy to nagrano o. Tadeusza Rydzyka, który w ostrych słowach wyrażał się o Marii Kaczyńskiej. Zdaniem dziennikarki była to odpowiedź na krytyczne zdanie o próbach zmiany konstytucji w kwestii ochrony życia.
Dziesięć lat temu toczył się spór o ochronę życia. Pan prezydent chce teraz zmienić konstytucję, ale najpierw rozpisać referendum. Być może znowu będzie awantura, bo komuś przyjdzie do głowy zmiana konstytucji w tej kwestii. Przecież ten rząd jest związany z Kościołem, a przede wszystkim z o. Rydzykiem, co widzieliśmy na uroczystościach w Toruniu. Rząd bujał się, śpiewając pieśni religijne, niczym publiczność w Opolu – ironizuje dziennikarka.
Olejnik krytykuje rząd, partię PiS, prezydenta i o. Rydzyka. Przede wszystkim, domaga się aktywności w życiu politycznym Agaty Kornhauser-Duda, która mogłaby wpłynąć w niektórych kwestiach na poczynania partii rządzącej.