Monika Zamachowska zamieściła kolejny wymowny wpis w serwisie Instagram. Dziennikarka TVP przeczuwa, że może stracić pracę?
Kilka dni temu informowaliśmy, iż Monika Zamachowska zamieściła wymowny wpis w serwisie Instagram. Był on pokłosiem informacji, że jej dotychczasowy zawodowy partner, Michał Olszański, z którym współprowadziła program „Pytanie na śniadanie”, nie został ujęty przez TVP w grafiku. Wcześniej dziennikarz skrytykował fakt, iż w „PNŚ” miał miejsce wywiad z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim.
„Tak rzeczywiście się stało. Nie ma mnie już w grafiku. Nie mam pretensji o to, że szefostwo nie widzi mnie w nowym układzie programu. Mam żal o sposób pożegnania się ze mną. Pięciominutowa rozmowa na pożegnanie z kimś, kto współtworzył ten program, to moim zdaniem niezbyt eleganckie rozwiązanie” – komentował Olszański.
Czytaj także: Monika Zamachowska o swojej pracy w telewizji. Mocne słowa
Monika Zamachowska zamieściła z kolei wpis na Instagramie, w którym zasugerowała, iż nie do końca zgadza się z tym, co się wydarzyło. „A tak w ogóle, jest fajnie. Tylko, jeśli mogę Was prosić, odpuśćcie mi na kilka dni, dobrze? W przyszłym roku mija 25 lat mojej pracy w TVP i jeśli czegoś się przez ten czas nauczyłam, to tego, żeby milczeć. Tyle o tym” – napisała.
Czytaj także: Monika Zamachowska o swojej pracy w telewizji. Mocne słowa
Monika Zamachowska zamieściła kolejny wymowny wpis
Kilka dni po publikacji przytoczonego wyżej wpisu Zamachowska opublikowała w serwisie Instagram kolejny komentarzem. Był on na tyle enigmatyczny, że również wzbudził spore kontrowersje oraz zainteresowanie.
Wielu internautów twierdzi bowiem, że ma on drugie dno i niewykluczone, że dziennikarka, podobnie jak Olszański, również może opuścić TVP. Sama zainteresowana, przynajmniej oficjalnie, nie zabiera jednak głos w tej sprawie.
„Ostatnie roleczki ze synem. Od poniedziałku walka. Trzymajcie kciuki” – napisała Monika Zamachowska.