Mateusz Morawiecki w rozmowie z „Super Expressem” odniósł się do zapowiadanej podwyżki akcyzy na wyroby alkoholowe i tytoniowe. Premier przedstawił argumenty przemawiające za podwyżką cen. Jak się okazuje wcale nie chodzi wyłącznie o kwestie ekonomiczne.
Od 1 stycznia wzrośnie akcyza na alkohol i wyroby tytoniowe średnio o 10 proc. „Super Express” wylicza, że wina o pojemności 0,75 l mogą podrożeć o ok. 0,12 zł, półlitrowa butelka wódki zdrożeje o ok. 1,14 zł, a za półlitrową puszkę piwa zapłacimy więcej o ok. 0,05 zł. W rozmowie z gazetą podwyżki skomentował Mateusz Morawiecki.
Czytaj także: Magda Gessler wystartuje w wyborach prezydenckich?! „Ma kompetencje”
„Jak wynika z danych firmy badawczej Synergion, Polacy konsumują nawet 3 miliony takich buteleczek dziennie. To daje ponad miliard butelek rocznie! Ale to nie wszystko, bo co trzecia z nich (a więc ok. miliona) jest nabywana w godzinach przedpołudniowych!” – czytamy w „SE”. Mateusz Morawiecki uważa, że to niepokojące.
„Kiedy czytam, że codziennie sprzedaje się nawet 3 miliony „małpek”, z czego nawet milion przed południem, to jestem niezwykle zaniepokojony.” – przyznaje Morawiecki. „Alkohol jest dla ludzi, ale wszyscy powinniśmy korzystać z niego z umiarem.” – dodaje premier.
Morawiecki: „Nie chodzi o wpływy”
Szef rządu zwraca uwagę, że alkoholizm to poważny problem społeczny. „Przez alkohol, co roku w Polsce umiera 10 tysięcy osób.” – podkreśla Morawiecki. „To tak, jakby zniknęło z mapy Polski miasteczko wielkości Władysławowa, Bystrzycy Kłodzkiej, czy Włoszczowy.” – zaznacza.
Premier przyznał, że w podwyżce nie chodzi o względy finansowe. „Nie chodzi nam o dodatkowe wpływy do budżetu, bo dochody z akcyzy na używki i tak zmieniają się w nicość.” – przekonuje Morawiecki. „NFZ na leczenie osób nadużywających alkoholu i oraz zachorowań na raka płuc wydaje znacznie więcej.” – podkreśla.
Czytaj także: Prezydent powołał rząd! Morawiecki premierem i… ministrem sportu
„Chcemy budować państwo dobrobytu, a dobrobyt to coś więcej niż tylko wysokie dochody. To również zdrowie, wolność od stresu, pewność jutra.” – podsumowuje Morawiecki w rozmowie z „SE”.
Źr. se.pl