Wicepremier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu Tygodnikowi Solidarność, gdzie przedstawił swoją wizję polskiej gospodarki. Według Morawieckiego powinna ona być „solidarna”. Minister rozwoju i finansów mówił między innymi o podatkach i roli państwa, która jego zdaniem powinna być widoczna w „perspektywicznych branżach”, które potrzebują wsparcia i pomocy.
Morawiecki twierdzi, że współcześnie istotną rolę odgrywają tzw. przestępcy w białych rękawiczkach, co negatywnie wpływa na poziom wpływów budżetowych. Złodzieje i bandyci kojarzą nam się z dresami. Niestety, w dzisiejszej rzeczywistości są to wyrafinowane formy oszukiwania państwa, a więc i obywateli. Poprzednia ekipa rządowa nie zwracała na to uwagi i rokrocznie wypływało z budżetu kilkadziesiąt miliardów złotych – wskazał.
Wicepremier twierdzi, że państwo ma sens wtedy, gdy jego konstytucją jest solidarność, która jest jego marzeniem. Chciałbym, by nasza gospodarka była solidarna, tak z punktu widzenia wartości niematerialnych, jak i materialnych. One zresztą są ze sobą złączone – tu Morawiecki posłużył się przykładem z historii – tak jak Eugeniusz Kwiatkowski realizował swoje zadania jednocześnie rozumiejąc siłę państwa, tak później ta idea, w czasach komunizmu, została przez państwo koszmarnie wypaczona. W efekcie, w III Rzeczpospolitej państwo było wrogiem, którego trzeba było się wystrzegać, podatki były haraczem. Dziś przywracamy właściwe proporcje roli państwa, podobnie jak minister Kwiatkowski przed II wojną światową – powiedział.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Morawiecki przyznał, że nie obawia się wzrostu roli państwa w gospodarce. Chcemy rzeczywiście angażować państwo tam, gdzie to potrzebne: w dyplomację ekonomiczną, wytyczanie nowych kierunków rozwoju, we wspieranie niektórych przedsięwzięć, w ratowanie branż perspektywicznych, które jednak potrzebują pomocy państwa” – wskazał minister.
Nie obeszło się również bez przytyku w stronę wolnościowców. Przedstawiciele nurtu liberalnego na pewno powiedzieliby, że społeczeństwo należy zostawić sobie, a gospodarka to coś odrębnego. Dla nas jest oczywiste, że nie ma gospodarki bez społeczeństw – podsumował.
Morawiecki w TS: [specjalistów od optymalizacji podatkowej] nazwał bym bandytami, tyle że w garniturach https://t.co/iVoidI49wQ pic.twitter.com/pd74qMg6Pk
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) 15 stycznia 2017
Źródło: tysol.pl
Fot. Flickr.com