W piątek premier Mateusz Morawiecki zaprezentował skład nowego rządu. W porównaniu z obecnym gabinetem zaszło kilka zmian. Część komentatorów zwróciło jednak uwagę na małą reprezentację kobiet w nowym rządzie. Sprawę skomentował m.in. Tomasz Lis.
Zgodnie z zapowiedziami, 8 listopada poznaliśmy skład nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Podczas konferencji prasowej premier podkreślał, że jego gabinet będzie kontynuacją poprzedniego.
W nowej Radzie Ministrów zasiądą:
- Piotr Gliński – minister kultury i dziedzictwa narodowego
- Jarosław Gowin – minister nauki i szkolnictwa wyższego
- Andrzej Adamczyk – minister infrastruktury
- Jan Krzysztof Ardanowski – minister rolnictwa i rozwoju wsi
- Minister sportu (stanowisko nieobsadzone)
- Mariusz Błaszczak – minister obrony narodowej
- Mariusz Kamiński – minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych
- Jacek Czaputowicz – minister spraw zagranicznych (oddzielono pion europejski, będzie częścią KPRM-u, a na czele stanie Konrad Szymański)
- Jadwiga Emilewicz – minister rozwoju (to nowe ministerstwo, któremu mają podlegać także budownictwo i turystyka)
- Marek Gróbarczyk – minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej
- Tadeusz Kościński – minister finansów
- Michał Woś – minister środowiska (nowe ministerstwo obejmujące: lasy państwowe, geologię, łowiectwo, parki narodowe, edukację w zakresie ochrony środowiska)
- Michał Kurtyka – minister ds. klimatu (nowy resort, który będzie zajmował się kwestiami klimatu, czystego powietrza itp.)
- Marlena Maląg – minister rodziny, pracy i polityki społecznej
- Łukasz Szumowski – minister zdrowia
- Marek Zagórski – minister cyfryzacji
- Dariusz Piontkowski – minister edukacji narodowej
- Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości
- Jacek Sasin – minister nadzoru właścicielskiego (nowy resort zajmujący się spółkami Skarbu Państwa)
- Małgorzata Jarosińska-Jedynak – minister zajmująca się funduszami unijnymi
Poznaliśmy skład nowego rządu PiS. Komentatorzy: Za mało kobiet
Po ogłoszeniu nazwisk przyszłych ministrów w sieci pojawiły się pierwsze komentarze. Część publicystów zwróciła uwagę na niską reprezentację kobiet. Chodzi o Małgorzatę Jarosińską-Jedynak (minister ds. funduszy unijnych), Marlenę Maląg (minister rodziny, pracy i polityki społecznej) oraz Jadwigę Emilewicz (minister rozwoju).
„Tylko trzy kobiety. Tego nie dopracowali na Nowogrodzkiej” – napisał Agaton Koziński z „Polska Times”.
Jeszcze ostrzej sytuację skomentował redaktor naczelny „Newsweek Polska” Tomasz Lis. „W Polsce kobiety stanowią ponad 50 procent ludności. W rządzie Morawieckiego będzie to 17 procent. Taki skład rządu to demonstracja. Ignorancji” – napisał.
Źródło: YouTube, Twitter