Prace nad murem odgradzającym Polskę od Białorusi dobiegają końca. Premier Mateusz Morawiecki postanowił opublikować klip, w którym przy okazji… uderzył w Donalda Tuska.
Straż Graniczna poinformowała, że prace dotyczące zapory na granicy polsko-białoruskiej dobiegają końca. „Prace nad budową bariery fizycznej na granicy dobiegają końca. Już ruszyła instalacja bariery elektronicznej” – czytamy w komunikacie. „W barierze fizycznej są 24 przejścia dla dużych zwierząt i 140 tys. otworów dla małych zwierząt oraz przepusty na istniejących ciekach wodnych” – dodają autorzy.
W nawiązaniu do prac, premier Mateusz Morawiecki postanowił zamieścić klip, w którym uderzył w lidera największej formacji opozycyjnej w Polsce. Na nagraniu słychać krytyczne opinie na temat muru, które wygłaszał Donald Tusk na przestrzeni ostatnich miesięcy.
„Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni sytuacją na naszej wschodniej granicy. I ten niepokój jest niestety uzasadniony” – mówił. „To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi” – zwracał uwagę.
„Dzisiaj pojawił się pomysł budowy muru. I z tym doświadczeniem, jakie mamy, ja mówię o tym bardzo wprost. Oni nie chcą budować żadnego muru” – słyszymy w innym fragmencie. „Ten mur nie powstanie ani w ciągu roku, ani w ciągu trzech lat” – zapewniał polityk.
Następnie na nagraniu pojawia się premier Mateusz Morawiecki. – Polska granica to jest świętość. Ten, który nie potrafi obronić swojej granicy, jednocześnie naraża się na ogromne niebezpieczeństwo – mówi szef rządu.
– Polska, Polacy należą do tych państw, tych narodów, które bronią swoich granic, bo ta granica jest też uświęcona krwią – krwią naszych przodków, dlatego jest ona naszą świętością – dodaje.