Podczas konferencji „Praca dla Polski” premier Mateusz Morawiecki odpowiadał również na pytania. Jedno z nich mogło być niewygodne dla szefa rządu, bo chodziło o postępujący wzrost cen niektórych produktów.
Morawiecki przyznał, że rząd dostrzega ten problem. „Ta sytuacja rzeczywiście niepokoi nas , bo są produkty spożywcze, które rzeczywiście są drogie, jak najbardziej za drogie. Masło czy mleko.” – przyznał, odpowiadając na pytanie o wzrost cen.
„Jak najbardziej to potwierdzam, ze monitorujemy to, obserwujemy i bardzo nas to niepokoi.” – zapewnił szef polskiego rządu.
Czytaj także: Rajd Barbórki. Wypadek! Kierowca wjechał w kibiców
„Po tych trzech latach, gdy przeprowadziliśmy gruntowny remont naszego domu, jest teraz czas na spokój, stabilność. Jesteśmy po trzech latach, po wszystkich zmianach. Chcemy spokojnie rozwijać się gospodarczo. Chcemy ten spokój zaoferować społeczeństwu.” – mówił też premier.
„Miło, serdecznie, sympatycznie”
Morawiecki był również pytany o ostry konflikt polityczny, z którym mamy do czynienia w Polsce. „Chcemy tego kompromisu. Chcemy, żeby było bardziej miło, serdecznie, sympatycznie.” – stwierdził premier.
„Czasami w polityce rzeczywiście jest bardziej twardo, ale to w ostatnich 3 latach przełożyło się bardziej na zasobną Polskę. Wierzę w to, że nastąpi takie wyciszenie tych nastrojów, że temperatura trochę opadnie. Bardzo bym sobie tego życzył.” – dodał.
Czytaj także: Dziwne imię dziecka? Pracownicy linii wyśmiali 5-latkę
Źródło: dorzeczy.pl