Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki szczególnie dużo miejsca poświęcił pandemii koronawirusa. Dzisiaj ministerstwo zdrowia poinformowało o bardzo dużym wzroście zakażeń na terenie Polski. Jak dotąd jest to rekord pod względem nowych zachorowań.
„Apelujemy, by przestrzegać reguł i obostrzeń związanych z epidemią, które są, bo ich rozprzężenie może być niepokojące. Na ten moment jeszcze nie mamy nowych konkretnych zaleceń z resortu zdrowia, ale bardzo prosimy, żeby trzymać się tych, które są” – zaapelował Morawiecki.
Czytaj także: Padł rekord! Ponad 600 przypadków koronawirusa w Polsce
„Niewykluczone, że będziemy musieli wrócić do stosowania zasad kwarantanny na 12 dni, czy dwa tygodnie, wobec osób z innych państw, które przyjeżdżają do Polski lub wobec naszych obywateli, którzy wracają z niektórych państw” tłumaczył Morawiecki.
Premier zaznaczył, że na chwilę obecną służba zdrowia jest dobrze przygotowana na rozwój pandemii. Zastrzegł jednocześnie, że „sytuacja epidemiczna ewoluuje, nie sposób przewiedzieć tego, co będzie za miesiąc”. „Niektórzy namawiają nas do tego, żebyśmy już dzisiaj dokonali kolejnego lockdownu, kolejnego zamknięcia gospodarki. Ja chcę tego unikać, bo wiem jak bardzo mocno poturbowana została gospodarka polska” – mówił Morawiecki.
„Być może wtedy będzie mniej zachorowań i o ileś mniej zgonów w obszarze czy w związku z koronawirusem. Ale pojawią się zgony związane z niewłaściwym leczeniem w innych obszarach. Ponieważ zamknięcie gospodarki, które dotyczy w jakimś stopniu służby zdrowia jest groźne dla całej gospodarki – dodał Morawiecki.
„Na szczęście sytuacja jest dziś inna niż kilka miesięcy temu. Mniej się boimy tej epidemii i to jest pierwsza rzecz, która jest ważna. Z jednej strony dobra, ale ona rodzi rzeczywiście pewne nowe ryzyka. Dziś mamy bardzo dużo nowych zakażeń, wiąże się to z tym, że Polacy przestali w ostatnim czasie przestrzegać pewnych zapisów, które cały czas obowiązują” – powiedział Morawiecki.
Źr. rmf24.pl