Na plaży na Mierzei Wiślanej między Skowronkami a Kątami Rybackimi morze wyrzuciło na brzeg martwego wieloryba. O sprawie poinformowało radio RMF FM.
Na miejscu pracują Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Sztutowie. Plaża pomiędzy Skowronkami a Kątami Rybackimi pozostanie zamknięta i ogrodzona na czas usunięcia martwego zwierzęcia.
Dziennikarze RMF FM dowiedzieli się od służb prowadzących akcję usunięcia zwłok wieloryba, że mierzy on ok. 6-7 metrów. Ciało zwierzęcia zostało usunięte z plaży ok. godziny 13:00.
Odkrycia dokonano na bardzo rzadko uczęszczanym odcinku wybrzeża. Dlatego nie wiadomo, jak długo zwłoki wieloryba tam leżały. Wiadomo natomiast, że są już w bardzo zaawansowanej fazie rozkładu.
Czytaj także: 50 lat temu zginął ostatni Żołnierz Wyklęty - Józef Franczak ps. Lalek
Martwy wieloryb na plaży na Mierzei Wiślanej. Na miejscu są pracownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Sztutowie https://t.co/lCvBJSxxmk pic.twitter.com/neXlPQY7H5
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) 20 lipca 2018
RMF FM przypomina, że jest to trzeci w ciągu ostatnich 40 lat przypadek znalezienia na polskim wybrzeżu martwego wieloryba. Wszystkie takie przypadki miały miejsce w ostatnich latach: w 2013 i 2015 roku.
Przed pięcioma laty na ciało ważącego ponad dwie tony i mierzącego ponad 7 metrów wieloryba natrafiono na plaży w okolicach Unieścia (Zachodniopomorskie). Z kolei trzy lata temu na martwego ssaka natknięto się w okolicy Stegny (Pomorskie): ten osobnik ważył około 10 ton i mierzył kilkanaście metrów.