Reprezentacja Brazylii od gładkiego zwycięstwa z Niemcami rozpoczęła mistrzostwa świata w Polsce. Po trzy punkty sięgnęła także Korea Południowa. Jednak najwięcej emocji dostarczyli siatkarze Kuby i Finlandii.
Brazylia – Niemcy
Jako pierwsi na parkiet wyszli obrońcy mistrzowskiego tytułu oraz nasi zachodni sąsiedzi. Canarinhos nie mieli większych problemów z pokonaniem rywala, chociaż początek pierwszego seta należał do Niemców. Dobre ataki Grozera dały jego drużynie prowadzenie 8:5. Jednak od tego momentu podopieczni Bernardo Rezende zaczęli zdobywać punkty blokiem. W środku pola świetnie spisywała się dwójka Rezende-Saatkamp i Brazylia wygrała pewnie 25:21. Druga i trzecia partia również należała do Canarinhos i to obrońcy tytułu triumfowali 3:0.
Czytaj także: MŚ: Czwarta kolejka spotkań grupy B za nami
Brazylia – Niemcy 3:0 (25:21, 25:19, 25:17)
Brazylia: Rezende, Wallace, Lucas, Sidao, Lucarelli, Murilo, Mario oraz Fonteles, Raphael, Vissotto, Felipe (libero)
Niemcy: Kampa, Grozer, Boehme, Gunthor, Schwarz, Kaliberda, Tille (libero) oraz Schoeps, Steuerwald (libero), Westphal, Kuehner
Kuba – Finlandia
Świadkami pięciosetowego pojedynku byli kibice zgromadzeni w katowickim Spodku. Wicemistrzowie świata, Kubańczycy, podejmowali reprezentację Finlandii. Młodzi podopieczni Rodolfo Sancheza przyjechali do Polski po naukę, a ich głównym celem jest awans na igrzyska w Rio. Natomiast Finowie występują na mundialu po 32 latach przerwy i chcą awansować do drugiej rundy rozgrywek.
Początek spotkania był wyrównany (10:10) i dopiero dzięki dobrej grze blokiem Kubańczycy objęli prowadzenie 17:13. Finowie nie dawali za wygraną i konsekwentnie gonili rywala. Jednak mocne zagrywki Osmany’ego Santiago Uriarte zwiększyły przewagę ekipy z Ameryki Środkowej. Ostatecznie pierwszy set zakończył się wynikiem 25:18. Druga partia to dominacja Kubańczyków od początku seta i zwycięstwo do 21.
Trzeci set to przebudzenie Finów. Partia była wyrównana do samego końca, a dzięki skutecznym atakom Ojansivu Suomi wrócili do gry i w końcówce seta przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Czwartą partię Kubańczycy rozpoczęli od prowadzenia 5:1, by na drugiej przerwie technicznej prowadzić 16:10. Gdy zawodnicy wrócili na boisko, sytuacja się odwróciła. Finowie skutecznie blokowali ataki podopiecznych Rodolfo Sancheza i wyszli na prowadzenie 19:17. Suomi nie dali sobie wyrwać zwycięstwa i triumfowali 25:23. W tie-breaku Finowie poszli za ciosem i zgarnęli dwa punkty, zwyciężając seta do 12.
Finlandia – Kuba 3:2 (18:25, 21:25, 27:25, 25:23, 15:12)
Finlandia: Esko, Sivula, Siltala, Lehtonen, Kunnari, Shumov, Kerminen (libero) oraz Ojansivu, Tervaportti, Oivanen Mi
Kuba: Cepeda, Uriarte, Macias, Fiel, Mesa, Jimenez, Gutierrez (libero) oraz Romero, Abrahan, Osoria, Chapman, Calvo
Korea – Tunezja
W ostatnim meczu dnia spotkały się reprezentacje Korei Południowej oraz Tunezji. Po dwóch bardzo wyrównanych odsłonach mieliśmy remis. W trzecim secie Koreańczycy odskoczyli Tunezyjczykom na kilka punktów i prowadzili 12:7. Zespół z Afryki nie dawał za wygraną i zdobył sześc punktów z rzędu. Końcówka seta należała jednak do Koreańczyków, którzy wygrali seta do 21. W czwartej partii wicemistrzowie Azji kontrolowali przebieg spotkania i pewnie triumfowali do 18.
Korea Południowa – Tunezja 3:1 (24:26, 26:24, 25:21, 25:18)
Korea Południowa: Han, Shin, S. Park, Kwak, Jeon, Ch. Park, Bu (libero), Song, Lee
Tunezja: Kadhi, Garci, Sellami, Miladi, Moalla, Agrebi, Taoureghi (libero), Slimane, Niagga, Kaabi
Tabela grupy B:
L.p. | Zespół | Mecze | Zwycięstwa | Porażki | Sety | Punkty |
1. | Brazylia | 1 | 1 | 0 | 3:0 | 3 |
2. | Korea Płd. | 1 | 1 | 0 | 3:1 | 3 |
3. | Finlandia | 1 | 1 | 0 | 3:2 | 2 |
4. | Kuba | 1 | 0 | 1 | 2:3 | 1 |
5. | Tunezja | 1 | 0 | 1 | 1:3 | 0 |
6. | Niemcy | 1 | 0 | 1 | 0:3 | 0 |
Awans uzyskają cztery najlepsze zespoły.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. Wikimedia
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: