Od pana lekcji moralności nie będę odbierał – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński do lidera Lewicy Włodzimierza Czarzastego w TVN24. Pomiędzy politykami doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań. Wiceszef MSZ przypomniał o politycznej przeszłości swojego przeciwnika.
Czwartkowy kompromis na Radzie Europejskiej ws. budżetu unijnego był jednym z tematów, które komentowali goście programu „Kawa na ławę” TVN. Część polityków opozycji przekonuje, że decyzje rządzących otwierają Unii Europejskiej furtkę do ingerencji w sprawy wewnętrzne państw członkowskich.
– Rozporządzenie wejdzie w życie i może spowodować odebranie środków, jeśli „władze będą działać niewłaściwie” – zauważył Krzysztof Bosak z Konfederacji. Z taką tezą nie zgodził się wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Polityk tłumaczył, że samo stwierdzenie naruszenia unijnej zasady państwa prawa nie wystarczy do uruchomienia nowego mechanizmu „pieniądze za praworządność”. W tym kontekście przypomniał o konkluzjach dla Komisji Europejskiej.
Wiceszef MZ o przeszłości Czarzastego: Dzisiaj poucza o praworządności, udaje obrońcę praw człowieka
Jabłoński ubolewał jednak, że część polityków opozycji liczy na odbieranie funduszy Polsce. W tym momencie wiceministrowi przerwał Włodzimierz Czarzasty. – Jak będziecie bili kobiety… – odpowiadał lider Lewicy. Jednak w trakcie jego wypowiedź przerwał wiceszef MSZ.
– Panie marszałku, z całym szacunkiem, od pana, człowieka, który w 1983 roku zapisał się do partii komunistycznej, która dopiero co zamordowała ponad 100 osób podczas stanu wojennego, kilkadziesiąt tysięcy zamknęła w więzieniach i internowała. Od pana lekcji moralności nie będę odbierał – stwierdził.
?W. Czarzasty zapisał się do PZPR w 1983 r., zaraz po tym, gdy komuniści zamordowali ponad 100 osób, a tysiące pozamykali w więzieniach. Nie miał z tym żadnego problemu. Dzisiaj poucza o praworządności, udaje obrońcę praw człowieka…
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) December 13, 2020
Warto przypominać, kim jest naprawdę. ⤵️ pic.twitter.com/Xcr2MPMQI7