Wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej Christiana Wiganda spotkała się z rekcją władz Polski. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że do resortu wezwano szefa Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Reforma wymiaru sprawiedliwości przeprowadzana przez PiS jest przedmiotem sporu pomiędzy Komisją Europejską a polskim rządem. W ostatnich dniach temat ten powrócił za sprawą konfliktu Sądu Najwyższego z partią Jarosława Kaczyńskiego.
Napięcie ma związek z tzw. ustawą dyscyplinującą sędziów. Nowelizacja zakłada wprowadzenie zmian w wyborze pierwszego prezesa Sądu Najwyższego oraz odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów m.in. za podważanie istnienia stosunku służbowego innych sędziów.
Czytaj także: Koronawirus z Wuhan: Sytuacja w Chinach coraz poważniejsza. Polskie MSZ wydało komunikat
Sytuacją w Polsce niepokoi się Unia Europejska. Rzecznik KE Christian Wigand przyznał to wprost, komentując tzw. ustawę dyscyplinującą sędziów. – Komisja Europejska przeanalizuje dokładnie treść ustawy, która została przyjęta przez Sejm. Będziemy sprawdzali jej zgodność z prawem unijnym – poinformował.
Jednocześnie nie chciał komentować czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego. Wigand podkreślił, że sytuacja w Polsce wymaga dialogu oraz wyraził niepokój związany z postępowaniem polskiego rządu, który skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. – Niezależność TK w Polsce została poważnie podważona i nie może on wydawać już efektywnej oceny konstytucyjnej – powiedział.
Na słowa rzecznika KE zareagowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. – W związku z niedopuszczalną wypowiedzią pana Christiana Wiganda, rzecznika Komisji Europejskiej, na jutro na godz. 10:00 do Ministerstwa Spraw Zagranicznych został wezwany pan Marek Prawda, kierujący Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce – ogłosił wiceminister Paweł Jabłoński.
Źródło: wprost.pl, Twitter