Rzecznik rządu Piotr Muller zapewnił, że rząd przygotował się już na kolejną falę imigrantów. Wyjaśnił, że wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie najbardziej prawdopodobne, że kolejne masowe ruchy migracyjne rozpoczną się w Afganistanie. Mowa o olbrzymich liczbach.
Muller podkreślił, że dotychczasowe działania polskich służb skutecznie ochroniły polską granicę. „Jesteśmy przygotowani na to, że w najbliższych miesiącach pojawią się kolejne zorganizowane ruchy migracyjne” – powiedział. „Tym razem na podstawie tych informacji dyplomatycznych, informacji wywiadowczych, które docierają z naszych służb oraz służb naszych partnerów – zorganizowane ruchy migracyjne z terenu Afganistanu” – poinformował.
Czytaj także: Żołnierze z Czech i Węgier przyjadą na polską granicę? „Trwają rozmowy”
Dodał, że podczas ostatniej ofensywy dyplomatycznej Mateusza Morawieckiego, premier mówił o tym zagrożeniu na każdym spotkaniu. „Ostatnio sam też również dyktator Alaksandr Łukaszenko mówił wprost, że takie ruchy mogą się pojawić. Oczywiście one same z siebie się tam nie pojawią. Będą kolejnym elementem organizowania tego typu działań ze strony państwa białoruskiego oraz innych grup przemytniczych. Grup przestępczych, które współpracują z tym państwem” – powiedział Muller.
„To jest ryzyko, które w najbliższych tygodniach, najbliższych miesiącach może się pojawić na dużą skalę” – ostrzegł Muller. „Mówimy tutaj o ryzyku nawet ruchów migracyjnych sięgających setek tysięcy, a docelowo nawet wyższych liczb, jeżeli chodzi o ten ruch, który mógłby się odbyć z Afganistanu za pośrednictwem niektórych państw, które mogłyby na takie ruchy pozwolić” – dodał.
Czytaj także: Rosja chce „powstrzymać ekspansję NATO na wschód”. Przedstawi nowy pakt bezpieczeństwa
Źr. RMF FM