Powstające w Wejherowie Muzeum Piaśnickie udostępni w swoim serwisie internetowym wirtualne zwiedzanie miejsc straceń. Według szacunków w piaśnickich lasach zabito i pochowano 12-14 tys. osób – głównie Polaków z Pomorza zamordowanych przez Niemców w 1939 r.
Z ustaleń historyków wynika, że zbrodnia w Piaśnicy była prawdopodobnie pierwszym masowym mordem ludobójczym popełniony przez hitlerowców w czasie II wojny światowej.
W połowie grudnia 2015 r. ministerstwo kultury utworzyło Muzeum Piaśnickie, które ma upamiętniać ofiary tej zbrodni. Otwarcie placówki planowane jest na 2019 r., ale pracownicy Muzeum od momentu jego powołania gromadzą pamiątki i popularyzują wiedzę o zbrodni. W ramach tych działań w sobotę po południu na stronie internetowej placówki (http://muzeumpiasnickie.pl) uruchomiona zostanie aplikacja umożliwiająca wirtualne zwiedzanie miejsc straceń znajdujących się w piaśnickich lasach oraz ulokowanych w ich sąsiedztwie obiektów mających upamiętniać ofiary.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Jak poinformował PAP Janosz Józefczyk specjalista ds. komunikacji i promocji Muzeum Piaśnickiego, wirtualny spacer powstał dzięki połączeniu serii sferycznych zdjęć oraz ujęć z drona. Przemieszczanie się pomiędzy poszczególnymi punktami umożliwi m.in. mapa. Klikając w konkretne wybrane miejsce można będzie nie tylko zobaczyć, jak ono wygląda, ale też odsłuchać krótkiej dźwiękowej informacji opowiadającej o jego historii.
W ramach wirtualnego spaceru odwiedzić będzie można 26 zbiorowych grobów, w których pochowano ofiary zbrodni, miejsca, w których palono ich zwłoki, a także – zbudowane dla upamiętnienia ofiar – kaplicę i kilka pomników.
Na pierwszy publiczny pokaz wirtualnego spaceru gospodarze Muzeum zapraszają w sobotę po południu do sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej w Wejherowie. Pokazowi będzie towarzyszyć będzie koncert fortepianowy w wykonaniu duetu fortepianowego Dombrova Piano Duo.
Muzeum Piaśnickie działa jako oddział Muzeum Stutthof, a swoją docelową siedzibę będzie miało w „Villi Musica” w Wejherowie, historycznie związanej z tragicznymi wydarzeniami piaśnickimi. Dom zbudował w latach 20. ubiegłego wieku Franciszek Panek, zmarły kilka lat przed II wojną światową lekarz i lokalny działacz. W Piaśnicy zamordowane zostały dwie jego córki – nauczycielki. W 1939 r. willę zajęli Niemcy. Urządzili tu siedzibę Gestapo: to stąd m.in. zarządzano organizacją mordów w Piaśnicy, a w piwnicach domu magazynowano odzież i inne przedmioty zrabowane ofiarom.
Otwarcie placówki planowane jest na wrzesień 2019 r. „Villa Musica” musi przejść m.in. remont i adaptację pomieszczeń na potrzeby muzeum.
Niemcy rozpoczęli masowe egzekucje w lesie w Piaśnicy w połowie października 1939 r. Hitlerowcy zamordowali tam głównie przedstawicieli polskiej inteligencji: nauczycieli, wojskowych, urzędników, duchownych, działaczy społecznych i politycznych z Pomorza Gdańskiego, ale także cudzoziemców, w tym pacjentów niemieckich szpitali psychiatrycznych przywożonych pociągami z III Rzeszy.
Dla zatarcia śladów zbrodni hitlerowcy sprowadzili więźniów z obozu koncentracyjnego Stutthof, którzy latem i jesienią 1944 r. musieli wydobywać ze zbiorowych grobów zwłoki ofiar i je palić. Trwało to kilka tygodni. Po wykonaniu pracy więźniów rozstrzelano, a ich ciała spalono i pochowano w lesie.
Wielu sprawców mordów w piaśnickich lasach zostało po II wojnie światowej osądzonych. W poszukiwaniu pozostałych winnych w kwietniu 1967 r. Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Gdańsku wszczęła śledztwo. Po zgromadzeniu szeregu dowodów i wyjaśnieniu części istotnych okoliczności zbrodni, zostało ono zawieszone w 1975 r. We wrześniu 2011 r. postępowanie zdecydował się podjąć na nowo gdański IPN, którego prokuratorzy próbują ustalić nieznane dotąd okoliczności mordów, a także jak najpełniejszą liczbę i imienną listę ofiar.
Czytaj także: Prezydent Andrzej Duda pisze list z okazji ustanowienia „Roku Tadeusza Kościuszki”