Muzułmański pracownik restauracji KFC w Sydney został zawieszony po tym, jak światło dzienne ujrzało nagranie, na którym krzyczy i grozi jednemu z klientów. Przyczyną ataku było pytanie o dodanie do hamburgera bekonu. Nagranie pochodzi z 2011 roku.
Restauracja „przyjazna Halal” w Punchbowl zgodnie z islamskim prawem nie serwuje wieprzowiny. Jednemu z klientów powiedziano, że będzie musiał pojechać do innego KFC oddalonego o pięć mil, aby mógł kupić burgera z bekonem. Ten zaprotestował, że jest to za daleko, by mógł tam pojechać.
Na nagraniu możemy usłyszeć jak jeden pracownik odpowiadając na pytanie klienta mówi „nie mamy bekonu”, a zaraz po tym drugi wpada w szał i zaczyna krzyczeć. Cała scena jest nagrywana przez jednego z klientów.
„Nie nagrywaj mnie suko!”, „Nie nagrywaj mnie!” – krzyczy pracownik, zbliżając się do lady.
Następnie przewraca wyświetlacz z kasą i zrzuca przedmioty z półki za swoimi plecami. Pozostali pracownicy chwytają go i wyprowadzą na zaplecze.
„Rozpieprzę ci głowę!” – krzyczy mężczyzna do osoby, która kręci film.
Muzułmański pracownik KFC szaleje po zapytaniu o o bekon
Ja bym zapytał jeszcze ze dwa razy dla pewności o ten bekon bo może jednak był pic.twitter.com/jPRsNECnE5— Prawa strona ?? (@PrawyPopulista) 24 sierpnia 2017
Źródło: Twitter.com/PrawaStrona