Ta historia obiegła media już jakiś czas temu. 22-letnia mieszkanka Wrocławia jest tak wielką fanką Popka, że za wszelką cenę chciała się do niego upodobnić. Postanowiła zrobić sobie tatuaż oczu, tak jak jej idol. Niestety będzie ją to najprawdopodobniej kosztowało utratę wzroku. Teraz Popek skomentował całą sytuację.
Dziewczyna przeszła zabieg tatuowania gałek ocznych już rok temu. W międzyczasie zdążyła spotkać się z Popkiem na jednym z koncertów. W mediach społecznościowych pozostało zdjęcie z tego zdarzenia. Jednak jak się okazało, nie wszystko poszło zgodnie z planem.
W oczach 22-latki nastąpiły powikłania. W jednym z nich już całkowicie straciła wzrok. W drugim sytuacja stale się pogarsza i grozi jej całkowite oślepnięcie. Zdaniem lekarzy, zmiany są już nieodwracalne.
Całą sprawę skomentował sam Popek w rozmowie z portalem party.pl.
zrobiło mi się smutno. Fani nie powinni tak robić, nie powinni skakać za mną w ogień. Ja też kocham Tupaca, ale w łeb bym sobie za niego nie strzelił. Nie powinni ciąć sobie twarzy, robić oczu. Ja tę dziewczynę gdzieś widziałem, nawet zrobiłem sobie z nią zdjęcie. Na początku myślałem, że jest szczęśliwa, że może przez to nie dostanie pracy. Ale zaczęła tracić wzrok… – mówi Popek.
To nie pierwszy taki przypadek, choć zdecydowanie najbardziej tragiczny. Jeszcze w 2015 r. zrobiło się głośno o pewnym nastolatku z Kalisza, który chcąc upodobnić się do Popka, okaleczył sobie twarz. Efektami chwalił się później w mediach społecznościowych. Jak dowiedziałem się, że ten Karol pociął sobie mordę, to zareagowałem tak, jak zareagowałem. Po prostu dostał ode mnie taki op**dol na Youtubie w filmiku. Tutaj mogę życzyć tylko powrotu do zdrowia. – komentuje Popek.
Źródło: onet.pl
Fot.: instagram.com/anoxi_cime