W wielu europejskich miastach barierki, betonowe barykady i wszechobecne patrole policji stały się niestety codziennym widokiem. Są jednak miejsca, gdzie nie można ich postawić. Co zrobić w takiej sytuacji?
Mieszkańcy wielu miast w Europie musieli przywyknąć do tego, że oprócz świątecznych dekoracji widzą również wszechobecne środki bezpieczeństwa. Już wcześniej terroryści z tzw. Państwa Islamskiego zapowiadali możliwe ataki w okresie świąt Bożego Narodzenia. Nic więc dziwnego, że metropolie zabezpieczają się na wszelkie możliwe sposoby. Jeden z nich wzbudził ostatnio szczególne zainteresowanie wśród Internautów.
Są bowiem miejsca, w których z oczywistych powodów nie można postawić barierek ochronnych. Jednym z nich są tory tramwajowe. Nie jest to miejsce o wyjątkowym natężeniu ruchu, więc może być potencjalnie niebezpieczne w przypadku choćby ataku terrorystycznego z użyciem ciężarówki. Niemieccy policjanci postanowili rozwiązać ten problem.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Okazuje się, że sposobem na rozwiązanie go jest… postawienie radiowozu na torach, po których cały czas jeżdżą tramwaje. Co w takiej sytuacji? Na nagraniu, które stało się hitem sieci widać, jak policjanci za każdym razem, gdy przyjeżdża tramwaj, robią mu miejsce. W praktyce wygląda to tak, że przez cały dzień muszą jeździć radiowozem do przodu i do tyłu, ustępując miejsca jedynie środkowi komunikacji miejskiej. Wielu Internautów jest wyraźnie rozbawionych tym sposobem ochrony mieszkańców miasta. Być może jest on skuteczny, jednak trudno sobie wyobrazić sytuację, w której policjanci będą tak jeździli przez najbliższy miesiąc. A jednak…
Nagranie ukazujące całą sytuację można zobaczyć poniżej.