Najgorsza seria Borussii Dortmund od 2007 roku!

Piłkarze Borussii Dortmund w trakcie swoich ostatnich czterech spotkań ligowych wywalczyli zaledwie jeden punkt. To najgorsza seria  klubu za kadencji aktualnego trenera, Juergena Kloppa.

W 4. kolejce ligowej, BVB uległa FSV Mainz u siebie 0:2. Zbawienie miało przyjść w spotkaniu ze źle spisującym się Stuttgartem, jednak zespół Kloppa zaledwie zremisował 2:2. Potem w ramach Revierderby lepsze okazało się Schalke 04, które wygrało 1:2. Wczoraj ostatni zespół z tabeli, HSV, wywiózł z Dortmundu komplet punktów, dzięki jedynej bramce w meczu, którą strzelił Lasogga.

Spojrzenie w przeszłość

Czytaj także: Koniec epoki w Dortmundzie?

Kiedy taka sytuacja miała miejsce ostatni raz? Odpowiedzią na to pytanie jest luty 2007 roku, kiedy trenerem zespołu był Juergen Roeber. Od tamtej pory, aż do wczoraj BVB w kolejnych czterech meczach zdobywała chociaż dwa punkty.

Jak to wygląda w tabeli?

W tabeli ligowej Borussia zajmuje daleką 13. lokatę i ma już dziesięć punktów straty do Bayernu Monachium, który jest liderem. Przed sezonem zarząd BVB zapowiadał walkę o tytuł od pierwszej kolejki a wygląda to na walkę o ligowy byt.

Całą sytuację skomentował trener Juergen Klopp:

Trzeba przyznać, że jesteśmy obecnie bardzo dalecy od naszych celów i ambicji. Mamy zaledwie siedem punktów w tabeli, za co ponoszę odpowiedzialność jako trener. Nie chodzi tutaj o jakość czy umiejętności, ale o słabą formę. To właśnie ona jest naszym problemem. W naszej grze w ostatnim czasie jest zbyt mało futbolu. Zostawialiśmy rywalom zbyt dużo miejsca na skrzydłach. Straciliśmy gola, natomiast w drugiej połowie próbowaliśmy wszystkiego, by odrobić straty. Mieliśmy swoje sytuacje bramkowe, jednak nic z nich nie wyszło. Co może nas tłumaczyć? W tygodniach, w których jesteśmy zmuszeni do grania co trzy dni, nie jest łatwo zwłaszcza przy towarzyszących nam problemach kadrowych.

 

Borussia od dawna narzeka na ciągłe kontuzje w zespole. Do listy nieobecnych zaliczają się m.in: Marco Reus, Henrikh Mkhitaryan, Nuri Sahin, Ilkay Guendogan oraz Jakub Błaszczykowski.

Fot: Wikimedia Commons
Źródło: sportowefakty.pl